Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, nie ukrywa swojej sympatii do Polski i Polaków. W trakcie piątkowego, amerykańsko – polskiego spotkania dyplomatów, poruszono kwestię możliwej wizyty Trumpa w Polsce. Tym razem przywódca Stanów Zjednoczonych zaskoczył!
Przypomnijmy, że w dniach 5-6 lipca 2017 roku Donald Trump odwiedził już Polskę, a do historii przeszło jego znakomite wystąpienie na Placu Krasińskich, przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego. Już wtedy prezydent USA miał zapowiedzieć, że w możliwie szybkim czasie zamierza ponownie przyjechać nad Wisłę.
John Harper, jeden z uczestników wspomnianego posiedzenia dyplomantów, poinformował, że Donald Trump planuje swój przyjazd w końcówce 2019 roku – Prezydentowi zależy jednak na tym aby zobaczyć Polskę od kuchni. Chce przekonać się jak Polska dojrzewała od okresu transformacji systemowej do dziś, kiedy jest już członkiem Unii Europejskiej. Prezydent zakochał się również w polskiej kulturze. W swoim gabinecie posiada nawet płytę z nagraniami Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk – miał powiedzieć Harper.
Elektryzującą informacją jest fakt, że amerykański dyplomata miał wymienić… Koszęcin, jako jedną z miejscowości, do której zamierza wybrać się Trump! Dlaczego? Wszystko za sprawą żony prezydenta, Melanii. Pierwsza Dama, urodzona w Słowenii, mieszkając jeszcze w Europie, poznała grupę turystów z Koszęcina, z którymi utrzymuje kontakt do dziś – Niedawno Melania oglądała zdjęcia tej miejscowości sprzed 30 lat oraz te, które przedstawiają dzisiejszy wizerunek Koszęcina. Była pod wielkim wrażeniem. Chwaliła sobie zwłaszcza miejscowy pałac. Odkąd dowiedziała się, że stanowi on siedzibę Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk… namawia męża na przyjazd – wyjaśnił John Harper.
Na chwilę obecną nie mamy oficjalnego potwierdzenia przyjazdu Donalda Trumpa do Polski. Nie wiemy również czy rzeczywiście na mapie potencjalnej wizyty znajdzie się Koszęcin. Będziemy śledzić dalszy rozwój sytuacji, a do sprawy powrócimy po zakończeniu… Prima Aprilis!
