CIASNA: Co z placem zabaw zbudowanym przez mieszkańców na działce gminnej? Zaskakujący zwrot akcji!

CIASNA: Co z placem zabaw zbudowanym przez mieszkańców na działce gminnej? Zaskakujący zwrot akcji!

Powracamy do sprawy, po której interweniowaliśmy na początku sierpnia. Wiosną mieszkańcy osiedla położonego przy ulicy ks. Twardocha w Ciasnej, w ramach czynu społecznego, postanowili wybudować niewielki plac zabaw dla dzieci. Podczas gdy najmłodsi korzystali z urządzeń, inicjator pomysłu – pan Damian Kuszka, otrzymał z nakaz demontażu konstrukcji, wydany przez miejscowy Urząd Gminy.

W związku z tą sprawą, w ostatnich dniach września przy ul. ks. Twardocha odbyła się wizja lokalna przeprowadzona przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Lublińcu. Kiedy wydawało się, że wizyta pracowników PINB zniweczy wysiłek mieszkańców… nie dopatrzono się naruszeń przepisów po stronie społeczników. Dlaczego?

– Urządzenia zabawowe zostały zbudowane bez zgody i konsultacji z Wójtem Gminy Ciasna, na gruncie stanowiącym własność gminy. Urządzenia nie posiadają atestów i certyfikatów – czytamy w odpowiedzi Wójta Gminy Ciasna, Zdzisława Kuleja na nasze zapytanie dotyczące przyczyn wydania nakazu rozbiórki. Władze gminy informują również, że – Zgłoszenie w sprawie nielegalnego postawienia placu zabaw zostało skierowane do Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu – czytamy w kolejnym fragmencie odpowiedzi.

Pomysłodawca budowy urządzeń wyłożył na ten cel z własnej kieszeni około 3 tysięcy złotych. W montaż huśtawek, drewnianego domku oraz siedzisk wykonanych z palet zaangażował kolegów – Drewniane, zaimpregnowane konstrukcje wykonaliśmy z solidnych belek o szerokości 10 x 10 cm. Wielokrotnie sprawdzaliśmy ich wytrzymałość. Elementy podwieszane zakupiliśmy w sklepach. Spełniają odpowiednie wymogi – tłumaczył podczas sierpniowej rozmowy z naszą redakcją – Byłem zaskoczony kiedy otrzymałem nakaz rozbiórki i to w terminie zaledwie trzech dni – przyznał Damian Kuszka.

W sprawie zgodności budowy urządzeń z obowiązującymi przepisami, w ostatnich dniach września przy ulicy ks. Twardocha odbyła się wizja lokalna przeprowadzona przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Lublińcu. Przedstawiciele PINB nie dopatrzyli się naruszeń prawa po stronie mieszkańców. W oparciu o konkretne przepisy zawarte w Ustawie Prawo Budowlane z 7 lipca 1994 roku, Stefan Mandla z lublinieckiego PINB wskazuje, że – Elementy zamontowane przez mieszkańców zaliczane są do małej architektury, a te nie wymagają pozwoleń oraz zgłoszenia. W tym przypadku montaż nie wymagał wdrożenia procedur przewidzianych w prawie budowlanym – czytamy w odpowiedzi na zapytanie Lublinieckiego.pl – Naruszenie własności nie mieści się w kompetencjach tutejszego urzędu – wyjaśnia Stefan Mandla powołując się na Art. 30 ust. 1 pkt 4 Ustawy informujący, że: zgłoszenia wymaga budowa obiektów małej architektury w miejscach publicznych. Inspektorat sugeruje, że teren, na którym zrealizowano czyn społeczny… takim miejscem nie jest.

W czwartek zwróciliśmy się z prośbą do Wójta Gminy Ciasna o zajęcie stanowiska dotyczącego informacji wydanej przez Inspektorat – do sprawy powrócimy. Jednocześnie udało nam się skontaktować z panem Damianem, który odnosząc się do rezultatów wizji lokalnej jasno deklaruje, że nie zamierza likwidować obiektów zbudowanych przy ul. ks. Twardocha. Jeśli dokona tego gmina… wówczas to mieszkaniec zawiadomi odpowiednie organy o niszczeniu mienia społecznego.

  1. prawo i sprawiedliwość…
    Ja też postawię se garaż na działce sąsiada. Albo na gminnej. A co!
    A tak poważnie, to zwykła hucpa jest, to co robią mieszkańcy.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz do janek Anuluj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.