Drożej za wywóz odpadów. Stanowcza reakcja radnego Jana Springwalda na wpis wiceburmistrz Anny Jonczyk – Drzymały

W przestrzeni publicznej nie milknie dyskusja dotycząca podwyżek stawek za zagospodarowanie odpadów w gminie Lubliniec, uchwalonych przez Radę Miejską w dniu 4 czerwca. Polemika mieszkańców idzie w parze z szorstką wymianą zdań w gronie samorządowców.

W jednym z ostatnich wpisów w portalu społecznościowym Facebook, wiceburmistrz miasta Anna Jonczyk – Drzymała nie kryła zastrzeżeń pod adresem radnych opozycji, którzy zagłosowali przeciwko podwyżkom – Głoszenie populistycznych tez jest łatwe, kiedy nie dźwiga się odpowiedzialności za miejski budżet. Żaden ze sprzeciwiających się nie zaproponował innego projektu uchwały, czy poprawki do projektu przygotowanego przez Urząd Miejski – przekonywała zastępca burmistrza.

– To nieprawda – odpowiada Jan Springwald, przewodniczący opozycyjnego Forum Samorządu Lublinieckiego. 

– Świadome pogłębianie deficytu w gospodarce odpadami z pewnością przy pierwszej kontroli wywołałoby reakcję Regionalnej Izby Obrachunkowej i mogłoby spowodować poważną destabilizację budżetu miasta. Dzisiaj takie ryzyko podejmują nieliczne gminy w Polsce, w których stawki mocno odbiegają od średnich stawek krajowych. Oto przykład cen z innych miasta: Kłobuck – 32 zł, Częstochowa – 29 zł, Myszków 29,40 zł, Krupski Młyn – 27 zł, Olesno i Zawadzkie – 28 zł i z naszych miast partnerskich: Reda 27 zł i Łowicz 30 zł – wymieniała wiceburmistrz w swoim internetowym wpisie.

– Wiceburmistrz podaje ceny za wywóz odpadów wyłącznie z tych miast, gdzie są one bardzo wysokie, czyli od 27 zł do 32 zł. Jest to usprawiedliwianie władz miasta Lublińca i radnych Burmistrza głosujących za podwyżką, że wszędzie ceny są podobne – ripostuje radny Springwald. Lider Forum Samorządu Lublinieckiego stwierdził, że wiceburmistrz miasta – Pomija niższe, aktualne stawki za odpady, które radni opozycji przedstawiali jej w trakcie posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska i Rozwoju na dwa dni przed sesją: Kochanowice 21,50 zł, Bytom 21,50 zł, Katowice 21,30 zł, Zawiercie 19,00 zł, Sosnowiec 17,00 zł, Radzionków 15,50 zł, Chełm 10,90 zł – zauważa radny.

Spór zaistniały pomiędzy przewodniczącym FSL a zastępcą burmistrza objął nie tylko wysokość stawek ale też decyzję, którą w trakcie głosowania podjęła radna Agnieszka Hanszla, należąca do Forum, sprzeciwiając się podwyżkom – Trudno zrozumieć decyzje niektórych radnych, kiedy ma się świadomość, jak dużą wiedzą i praktyką dysponują. Wśród radnych głosujących przeciw jest np. wieloletni pracownik firmy FCC Lubliniec [firma zajmująca się wywozem odpadów – przyp. red.] Wspominam o tym nie po to, aby zrobić pani Radnej Agnieszce Hanszli przykrość, ale po to, żeby zwrócić państwa uwagę na fakt, że nawet pracownik firmy zajmującej się odpadami komunalnymi zakwestionował najniższą w przetargu stawkę – podkreśla Anna Jonczyk – Drzymała.

– A może właśnie radnej przyświecała odpowiedzialność kierowana doświadczeniem i troską o mieszkańców? – dopytuje Jan Springwald – Pani Wiceburmistrz zapomniała wspomnieć o swojej koleżance klubowej radnych Burmistrza, przewodniczącej tak ważnej Komisji Finansowo – Ekonomicznej [Iwona Janic – przyp. red.], która również głosowała przeciw uchwale podnoszącej opłaty za śmieci i nie był to jednorazowy przypadek. Czyżby Przewodnicząca Komisji Finansowo – Ekonomicznej nie potrafiła liczyć? Wątpię! – dodaje z ironią szef Forum Samorządu Lublinieckiego.

Jan Springwald odniósł się również do kolejnego fragmentu wpisu wiceburmistrz Anny Jonczyk – Drzymały, twierdzącej, że – Radni chętnie wyrażali opinie, które nie wynikały z wiedzy, tylko z własnego przekonania, że może być lepiej. Żaden ze sprzeciwiających się podwyżce stawki radnych nie zaproponował innego projektu uchwały, czy poprawki do projektu przygotowanego przez Urząd Miejski;

– Rada Miejska w Lublińcu to organ uchwałodawczy, a nie wykonawczy. Radni, wbrew twierdzeniu Pani Wiceburmistrz, nie mają swobodnego dostępu do wszystkich informacji w urzędzie, często muszą występować o to na piśmie. Jest to czasochłonne. Poza tym nie są etatowymi pracownikami, spotykają się tylko na komisjach i sesjach. Nie mają, jak Pani Wiceburmistrz, do dyspozycji zastępu urzędników i obsługi prawnej, bez których sama nie byłaby w stanie żadnego projektu uchwały przygotować – odpowiada Springwald.

– Mieliśmy bardzo mało czasu na zapoznanie się z ogólnymi informacjami na temat gospodarowania odpadami. Komisję Ochrony Środowiska i Rozwoju zwołano na dwa dni przed Sesją Rady Miejskiej w Lublińcu. Aby wypracować dobre rozwiązania oraz niskie opłaty za odpady dla mieszkańców trzeba wielu miesięcy ciężkiej pracy, tak jak to uczyniły przykładowo władze Chełma – przekonuje samorządowiec.

– Stworzenie zasad odbioru śmieci to wspólna dyskusja i praca w szerokim zespole pracowników merytorycznych Urzędu Miasta (Skarbnik, Dyrektor MOPS, Wydział Komunalny, Radni, itp.). W tym krótkim, kilkudniowym czasie zrobiliśmy rozeznanie wśród innych miast i na tej podstawie przedstawiliśmy różne, korzystne propozycje mogące obniżyć opłaty naszym mieszkańcom. Władze naszego miasta nie podjęły jednak tych wątków. Spotkaliśmy się z krytyką naszych starań – zaznacza lider Forum w korespondencji z lublinieckim.pl

Nowe stawki za zagospodarowanie odpadów w gminie Lubliniec wyniosą: 28 złotych od osoby – przy segregacji odpadów (wcześniej 16 złotych) oraz 56 złotych od osoby – przy braku segregacji odpadów (wcześniej 32 złote). Ceny obowiązywać będą od 1 lipca 2020.