“Drzewa jak kikuty”. Sierakowianie załamują ręce – wójt mówi o bezpieczeństwie.

“Drzewa jak kikuty”. Sierakowianie załamują ręce – wójt mówi o bezpieczeństwie.

W pierwszej połowie maja, w Alei Parkowej na terenie Sierakowa Śląskiego przeprowadzono cięcia pielęgnacyjne w koronach kilkunastu lip usytuowanych wzdłuż drogi.

Mieszkańcy, którzy zgłosili się do redakcji Lublinieckiego.pl, nie kryją oburzenia – w uznaniu lokalnej społeczności, prace podjęte przez pracowników Urzędu Gminy Ciasna oszpeciły najpiękniejszy odcinek drogowy w całym sołectwie. Wójt Zdzisław Kulej tłumaczy zabiegi względami bezpieczeństwa.

Od wielu lat lipy zdobiły naszą Aleję Parkową. Sprawiały, że spacer przez park był przyjemnością. To, co zrobiła gmina jest nie do przyjęcia. Park wygląda jak po przejściu huraganu. Ciekawe co myślą sobie kierowcy, którzy przejeżdżają pobliską drogą krajową nr 11 – zastanawia się zdenerwowany mieszkaniec ulicy Długiej.

Kilkoro mieszkańców, z którymi rozmawialiśmy nie kryje zaskoczenia z faktu, że majowe prace prowadzone były w okresie lęgowym, rozpoczynającym się 1 marca – Na własne oczy widziałam gniazda, które spadły z dużej wysokości a ptaki bezradnie krążyły ponad przyciętymi koronami drzew – twierdzi mieszkanka pobliskiej posesji – Wielokrotnie, na zebraniach wiejskich, prosiliśmy o interwencje w sprawie zwisających konarów. Pan Wójt zawsze wspominał, że gmina nie może podjąć prac ze względu na okresy lęgowe, a teraz dziwnym trafem oszpecono drzewa w centrum wsi. Wyglądają jak kikuty. Komu to przeszkadzało?! – dopytuje nasz kolejny rozmówca.

Powołując się na zastrzeżenia mieszkańców Sierakowa Śląskiego, zwróciliśmy się do Wójta Gminy Ciasna, Zdzisława Kuleja z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie – Lipy usytuowane w Alei Parkowej zostały poddane cięciom pielęgnacyjnym. Stan zadrzewienia, obumarłe i suche konary, zagrażały bezpieczeństwu młodzieży szkolnej i mieszkańców – czytamy w korespondencji zwrotnej. Wójt nie odniósł się do naszego zapytania – dlaczego cięcia pielęgnacyjne odbyły się w trwającym okresie lęgowym.

To nie pierwsze zwarcie na linii Sieraków Śląski – Urząd Gminy Ciasna w kwestii drzew rosnących wzdłuż Alei Parkowej. Już w kwietniu 2013 roku, dzięki protestom mieszkańców, udało się ocalić lipy, które miały zostać usunięte w związku z budową parkingu przy pobliskim ośrodku zdrowia. Plany te spotkały się ze zdecydowaną reakcją społeczności Sierakowa. W efekcie gmina podjęła decyzję o usunięciu mniejszej liczby okazów zlokalizowanych na samym placu.

.

  1. Tak to bywa po wyborach……..

    Odpowiedz
  2. Ciasna Zdrój Maj 22, 2019, 6:04 pm

    Dokładnie . Jak żeście głosowali tak macie

    Odpowiedz
  3. Sieraków zawsze ma z czymś problem.???? Popieram “jak żeście głosowali, tak macie”

    Odpowiedz
  4. Nie ma to jak oślepić ludzi inwestycjami , wmawiać im że nie ma żadnych długów , a po wyborach urządzać sobie prywatny chlewik za nasze pieniądze. taka gmina

    Odpowiedz
  5. A teraz bedzie:
    Wyzsza temperatura w miescie (brak cienia)
    Mniej pylku dla pszczol i mniej miodu
    Mniej masy asymilacyjnej drzew
    Mniej lisci na ktorych osadzaly sie pyly z ulic

    No ale pewnie najtansza oferta wygrala wiec miasto zaoszczedzilo. Mozna dac urzednikom premie.

    Odpowiedz
  6. Ciekawe co za ślepy kret to nadzorował? Porażka

    Odpowiedz
  7. Cóż, można drzewa przycinać, ale trzeba wiedzieć jak, by ich nie zabić. Masa drzew nie przeżywa takiego cięcia, ale barany ględzą o “bezpieczeństwie” itd. Gratuluję.

    Odpowiedz
  8. A kiedy pisałem o tym, że nie ma się z czego cieszyć, że park będzie rewitalizowała ta sama firma co koszęciński to się śmialiście. To się śmiejcie dalej. Park będzie wyglądał podobnie.

    Odpowiedz
  9. Popieram powinno się te drzewska wyciąć całkowicie ! i posadzić nowe a nie trzymać starego łamliwego drzewostanu i czekać aż kogoś przygniecie !!!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz do two Anuluj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.