Emocje w Pawonkowie. Górnik Zabrze w wielkim finale!

Emocje w Pawonkowie. Górnik Zabrze w wielkim finale!

W niedzielę, w Pawonkowie odbył się ostatni turniej eliminacyjny Pucharu Prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej, w kategorii U11 oraz U12. Impreza miała wyjątkowy przebieg – na parkiecie tutejszej hali sportowej, po raz pierwszy w tegorocznej edycji, prawo gry w Bojszowskim Turnieju Finałowym wywalczyły drużyny z tego samego klubu – w obu kategoriach najlepsi okazali się młodzi zawodnicy Górnika Zabrze.

W rywalizacji piłkarzy urodzonych w 2007 roku, podopieczni Szymona Pietkiewicza rozpoczęli swój udział od ostrego strzelania na bramkę Sparty Lubliniec i wygrali aż 10:0. Pierwsze miejsce w grupie przypieczętowali zwycięstwem 6:1 z Szombierkami Bytom.

Drużyna zrealizowała wszystko to, co sobie założyliśmy – powiedział Szymon Pietkiewicz – Mówiłem swoim piłkarzom, że mamy atakować rywali wysokim pressingiem i apelowałem o dużą ilość strzałów, bo mamy w składzie zawodników, którzy potrafią dobrze uderzyć. Te plany został zrealizowane i mogliśmy przekazać Michałowi Grodoniowi, z którym od lata wspólnie prowadzimy ten zespół, że pewnie wywalczyliśmy awans – M. Grodoń nie był obecny w Pawonkowie, bo tego dnia uczestniczy w kursie trenerskim.

W pierwszym spotkaniu bramki zdobyli: Paweł Gruchalski (3), po dwie Alan Rusinowicz i Mariusz Janota oraz po 1 Jan Szlachta, Mateusz Wasilewski i Mikołaj Teperski. W rywalizacji z Szombierkami strzelali: Mateusz Wasilewski (3) oraz Jan Szlachta, Jakub Skwarkowski i Mariusz Janota (po 1 trafieniu).

Zespół zabrzańskiego Górnika oparty jest na zawodnikach klasy sportowej z Szkole Podstawowej 31 w Zabrzu. Jesienią drużyna grała w III lidze wojewódzkiej D2 Młodzik, a rok temu, wtedy jeszcze pod wodzą trenera Dawida Ozgi, większość zawodników, walcząc o awans do finałowego turnieju o Puchar Prezesa PZPN, przegrała z GKS’em Katowice. W finale w  Bojszowach przyjdzie więc pora na rewanż. Młodzicy Górnika Zabrze wystąpili w składzie: Szubert, Golka, Szlachta, Skwarkowski, Wasilewski – Rusiński, Teperski, Janota, Gruchalski i Spiżak.

Z zespołem złożonym z zawodników urodzonych w 2008 roku trener Tomasz Macha także przeszedł przez pawonkowski turniej bez większych przeszkód. Świadczą o tym rezultaty Zabrzan, którzy najpierw pokonali Spartę Lubliniec 6:1, a w ostatnim meczu turnieju dali pokaz skuteczności, wygrywając z Gwarkiem Tarnowskie Góry 14:0.

Ten zespół w rundzie jesiennej grał w III lidze wojewódzkiej z rocznikiem 2007 i wywalczył awans – podkreślił Tomasz Macha – Prowadzę tych chłopców trzeci rok. Nie chodzą do jednej klasy, bo część – czyli ci, którzy rozpoczęli naukę wcześniej, są w klasie V, a część w klasie IV. Są też tacy, którzy dojeżdżają z dalsza. Mimo to tworzymy dobry zespół, który ma też swoje indywidualności – zapewnił szkoleniowiec Górnika.

W pierwszym meczu po dwa gole strzelili Paweł Pietrzyk i Bartek Adamczyk, a po 1 Borys Zakrzewski i Karol Prudel. W drugim spotkaniu trafiali: Jan Sieracki (3), po dwa razy Borys Zakrzewski, Kacper Nowara, Karol Prudel i Bartek Adamczyk. Listę strzelców uzupełnił Igor Witkoś z jedną bramką – Cieszymy się każdą okazją do gry i z ciekawością przyjedziemy na finał w Bojszowach, żeby sprawdzić swoje umiejętności na tle innych drużyn, które wygrały swoje turnieje eliminacyjne – dodał trener Macha. Zespół Orlików Górnika Zabrze wystąpił w ustawieniu: Tabor; Adamczyk, Pietrzyk, Cholewiński, Siaracki – Prudel, Nowara, Witkoś, Zakrzewski.

Po zakończonym turnieju zmagania młodych piłkarzy podsumował Przewodniczący Wydziału Szkolenia PPN Lubliniec a zarazem organizator turnieju, Szymon Mlynek. Nagrody i upominki wręczali: Prezes Podokręg Lubliniec Krzysztof Olczyk, Prezes Podokręgu Bytom Tomasz Wyszyński oraz Eugeniusz Mnich i Mirosław Kowalik. Przebieg turnieju śledził również regionalny specjalista do spraw rozwoju piłki amatorskiej w województwie śląskim, Łukasz Nieużyła oraz przedstawiciele Rady Gminy Pawonków.

Zawodnicy otrzymali puchary za miejsca I-III, pamiątkowe medale PPN Lubliniec, medale SLZPN, dyplomy, nagrody (worki na obuwie, koszulki, okulary) oraz po zakończonym turnieju słodycze. Na trybunach hali sportowej w Pawonkowie obecni byli również rodzice zawodników, którzy żywiołowo wspierali swoje pociechy. Nic więc dziwnego, że na koniec dekoracji młodzi piłkarze oklaskami podziękowali swoim sympatykom za wsparcie i zakończyli udział w zawodach wspólną pamiątkową fotografią.

Współpraca: Martin Wojtczyk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.