EWAKUACJA pacjentów i personelu Domu Pomocy Społecznej w Koszęcinie. [aktualizacje]

W czwartek rano podjęto decyzję o ewakuacji pacjentów i dwóch pielęgniarek Domu Pomocy Społecznej w Koszęcinie.

Wczoraj do budynku weszła pracownica głównej siedziby DPS w Lublińcu oraz jeden wolontariusz – osoby te miały wspierać dwie pielęgniarki, które od nocy z soboty na niedzielę zajmowały się 30 pacjentami znajdującymi się w ośrodku. Budynek odizolowano po tym jak jedna z pacjentek zakaziła się koronawirusem.

Również wczoraj pobrano wymazy od wszystkich osób przebywających w koszęcińskim DPS. Niestety, okazało się, że 17 próbek dało pozytywny wynik testu prowadzonego pod kątem obecności koronawirusa. Wśród zakażonych jest jedna z pielęgniarek. Trwa oczekiwanie na wyniki badań przeprowadzonych wśród pozostałych osób.

Kwarantannie domowej poddano dyrektora ośrodka, który w środę przebywał w budynku, w specjalnym kombinezonie ochronnym, aby skonsultować się z opiekunkami.

– Część osób przebywających w ośrodku gorączkuje. W tej chwili trwa ewakuacja zakażonych. Nie jest wykluczone, że zakażone mogą być inne osoby. Określą to wyniki pozostałych badań – powiedział dyrektor Domu Pomocy Społecznej, Dariusz Szendzielorz w rozmowie z Lublinieckim.pl.

Decyzją Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, dyrektor placówki przebywa na kwarantannie w warunkach domowych, pomimo iż w pełnym zabezpieczeniu wszedł w środę do budynku DPS wraz pracownicą i wolontariuszem aby skonsultować się z pielęgniarkami i rozeznać aktualną sytuację panującą wewnątrz.

W fatalnym stanie fizycznym i psychicznym są dwie opiekunki, które sprawowały opiekę nad pacjentami od chwili zamknięcia budynku – Nie są w stanie dłużej kontynuować pracy. Ta sytuacja, oraz pierwsze wyniki badań wymazów, wpłynęły na ostateczną decyzję o zarządzeniu ewakuacji, którą wprowadzono przy współpracy ze Starostwem Powiatowym w Lublińcu oraz Śląskim Urzędem Wojewódzkim – podkreślił dyrektor Szendzielorz.

W chwili obecnej nie są znane decyzje co do osób, u których stwierdzono już zakażenie. W zależności od stanu zdrowia, mogą one zostać przetransportowane do szpitali zakaźnych lub skierowane do kwarantanny domowej.

Nawet jeśli w budynku pozostałyby osoby, które uniknęły zakażenia, DPS najprawdopodobniej nie będzie w stanie zorganizować zastępstwa w opiece nad pacjentami – Z podobnym problemem borykaliśmy już od momentu kiedy podjęto decyzję o zamknięciu ośrodka. Część kadry zatrudnionej w siedzibie głównej DPS przy ulicy Kochcickiej w Lublińcu, przebywa na zwolnieniach lekarskich. Delegowanie pracowników z Lublińca do Koszęcina najprawdopodobniej wiązałoby się z ich kwarantanną, a co za tym idzie – spowodowałoby to brak kadry w obu placówkach – dodał dyrektor. DSP Koszęcin jest filią lublinieckiego ośrodka.

Decyzję o kwarantannie domowej podjęto nie tylko wobec dyrektora placówki ale też pracownicy DPS Lubliniec, która weszła wczoraj do siedziby Domu Pomocy Społecznej w Koszęcinie. Nie mamy informacji o stanie zdrowia wolontariusza, który w środę zdecydował się na pomoc w opiece nad pacjentami. Dziś rano w budynku przebywał kolejny wolontariusz – w jego przypadku również nie ma jeszcze oficjalnych informacji.

Niewiele wskazuje na to aby po ewakuacji, w przypadku gdy w budynku pozostaliby zdrowi pacjenci, ośrodek mógł skorzystać ze wsparcia żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, o czym informowaliśmy w środę – Wszystkie pielęgniarki i wszyscy pielęgniarze wchodzący w skład formacji WOT, są już rozdysponowani w szpitalach, w których zatrudniani są na co dzień. Podobna sytuacja dotyczy wszystkich wojskowych, którzy w ostatnim czasie nie podejmowali pracy w służbie zdrowia lecz posiadają odpowiednie kompetencje. W chwili obecnej nie posiadamy wykwalifikowanego personelu, który w sposób odpowiedzialny mógłby zająć się podopiecznymi DPS Koszęcin. Jako służba mundurowa nie możemy brać udziału w zadaniach, w których wojskowy nie posiada odpowiedniego przygotowania – tłumaczyła Monika Ligejka, rzecznik prasowy 13. ŚBOT, w rozmowie z Lublinieckim.pl

AKTUALIZACJA, godz. 13:30

Jak poinformował Starosta Lubliniecki, Joachim Smyła – Dom Pomocy Społecznej w Koszęcinie czeka dezynfekcja. Na ten czas będzie trzeba zorganizować miejsce do opieki nad podopiecznymi, u których badanie pod kątem koronawirusa dało wynik negatywny – Ostatnie trzy osoby, z siedemnastu z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa, są przewożone do szpitali zakaźnych na terenie województwa śląskiego. Jesteśmy właśnie w trakcie przygotowań i organizacji pracy DPS-u. Mamy dwóch wolontariuszy, którzy tam pracują i wspólnie z panem wojewodą, z jego służbami i wojskiem będziemy organizować dezynfekcję filii DPS-u w Koszęcinie – zapowiedział Starosta. Pozostałe osoby, które posiadają negatywny wynik na obecność koronawirusa, po dezynfekcji placówki, wrócą do koszęcińskiego DPS-u. [informacja za zgodą red.: lubliniec.naszemiasto]

AKTUALIZACJA, godz. 14:00

10 podopiecznych i jedna z dwóch pielęgniarek z negatywnym wynikiem badań. Analizy próbek nie potwierdziły obecności koronawirusa.

Zakażeni pacjenci są transportowani do szpitali m.in. w Kluczborku, Chorzowie i Częstochowie.

 

Zdjęcie z 1.04.