Dla jednych jest to bardzo zła wiadomość, dla innych pewnie dobra. Od 23 kwietnia 2016 roku, nie ma już sklepu francuskiej marki Intermarche w Lublińcu, przy ul. Zwycięstwa 3. W związku z zamknięciem placówki, pracę straciło około 40 osób. Przypomnijmy, że obiekt ten już wielokrotnie zmieniał właścicieli . Na początku lat 2000., w budynku tym mieścił się m. in.sklep Albert. Jest to pierwsze zamknięcie sklepu wielkopowierzchniowego w Lublińcu od dłuższego czasu. W ostatnich latach, pomimo ich dużego nagromadzenia , powstawały w naszym mieście kolejne: Biedronki (CH Karuzela na granicy z Lipiem Śląskim, Galeria 11. na Steblowie), sklep Dino, Netto, Lidl… Niestety nie posiadamy informacji, czy zamknięcie sklepu Intermarche związane jest z czynnikami ekonomicznymi czy też innymi. Z naszych obserwacji wynika, że ruch w sklepie był spory. Warto również wspomnieć o lublinieckich drobnych przedsiębiorcach, którzy już kilkakrotnie apelowali do władz miasta o ograniczenia w powstawaniu sklepów wielkopowierzchniowych w Lublińcu, twierdząc, że zabijają one lokalny handel. Faktem jest, że niecały 25. tysięczny Lubliniec, ma wyjątkowo dużo sklepów należących do zagranicznych marek (Kaufland, Aldi, Lidl – należące do kapitału niemieckiego; Carrefour, Bricomarche – będące markami francuskimi; Biedronka – będąca własnością Portugalczyków; Netto – Duńczyków).
Zdjęcie: intermarche.pl
