Mało praktyczne tablice na stacji w Koszęcinie? PKP odpowiada naszemu Czytelnikowi.

Mało praktyczne tablice na stacji w Koszęcinie? PKP odpowiada naszemu Czytelnikowi.

Ciekawym spostrzeżeniem podzielił się z nami pan Jerzy z Koszęcina – Pociągi przejeżdżające przez Koszęcin, kursują najczęściej na linii Lubliniec – Tarnowskie Góry lub Katowice, tymczasem tablice kierunkowe, ustawione na stacji po niedawnym remoncie, niezbyt precyzyjnie o tym informują – zasugerował Czytelnik Lublinieckiego.pl dodając, że informacja zamieszczona na tablicach dotyczy jedynie Lublińca i pobliskich Kalet. W tej sprawie napisaliśmy do Zakładu Linii Kolejowych w Częstochowie.

Informacje na tego typu tablicach powinny mieć większy walor praktyczny i być skierowane raczej dla przejezdnych i turystów niż miejscowych. Powinny informować o kierunkach do stacji krańcowych, pomiędzy którymi kursują pociągi na danym odcinku linii kolejowej, do stacji węzłowych o istotnym znaczeniu przesiadkowym lub też do większych ośrodków miejskich, co zresztą zwykle ma miejsce choć, jak widać, są wyjątki – uważa pan Jerzy. Mieszkaniec Koszęcina dodaje, że przypadku rodzimej stacji powinien to być Lubliniec w jedną oraz Katowice lub Tarnowskie Góry w drugą stronę.

Treść tablic jest prawidłowa i odpowiada wewnętrznym regulacjom obowiązującym w PKP Polskich Liniach Kolejowych S.A. – odpowiada Ewa Płonka, Zastępca Dyrektora Zakładu ds. Eksploatacyjnych ZLK w Częstochowie. Jak tłumaczy – Tablice kierunkowe wskazują kierunek do miasta z najbliższą stacją węzłową, a nie do konkretnej stacji. Nie jest możliwe wskazanie na tablicach kierunkowych jedynie tych stacji węzłowych, które mają największe znaczenie dla przewozu pasażerów lub jedynie większych ośrodków miejskich, przez które przebiega dana linia kolejowa – dodaje Ewa Płonka, powołując się na paragraf 18 ust. 1 p. 2 Wytycznych do oznakowania stałego stacji pasażerskich, instrukcja Ipi-2.

Czekamy na Wasze kolejne sygnały: julian.werner@lubliniecki.pl

  1. Mieszkaniec oczywiście ma rację, głupota ludzi decyzyjnych w tej kwestii jest porażająca i dotyczy wszystkich spółek kolejowych. Wychodzi nepotyzm przy przyjmowaniu do pracy, nowi polecani najczęściej przez związki zawodowe bez żadnego doświadczenia dostają na starcie wyższe stawki uposażenia podstawowego niż wieloletni pracownicy będący fachowcami a efekty widać na takich przykładach

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.