Nawałnice nad Polską. Mieszkańcy Woźnik po raz drugi odczuli skutki gwałtownej ulewy

Nawałnice nad Polską. Mieszkańcy Woźnik po raz drugi odczuli skutki gwałtownej ulewy

Zgodnie z ostrzeżeniami wydanymi przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w środę popołudniu nad wschodnią i południową Polską przetoczyły się burze, powodując liczne straty materialne.

Według wstępnych szacunków, w województwie śląskim zastępy straży pożarnej do północy podjęły 65 interwencji. Najczęściej dotyczyły one usuwania połamanych drzew oraz wypompowywania wody z podtopionych posesji – właśnie z tym problemem, po raz drugi w ostatnich dniach, mierzyli się mieszkańcy kilku ulic na terenie Woźnik.

Skutki nawałnicy odczuli właściciele posesji zlokalizowanej przy ulicy Harcerskiej – woda zalała tutaj budynek mieszkalny na wysokość 25 centymetrów. Przy ulicy Powstańców Śląskich, deszczówka wystąpiła w piwnicach dwóch budynków mieszkalnych, sięgając na wysokość od 1 do 1,5 metra. Na terenie kolejnej posesji woda wdarła się do garażu osiągając poziom 15 centymetrów.

W tym samym rejonie Woźnik podtopienia wystąpiły również po sobotnich opadach deszczu – Zastępy OSP Woźniki wypompowywały wodę z zalanej piwnicy przy ulicy Harcerskiej oraz z trzech piwnic przy ulicy Powstańców Śląskich. Podobną interwencję przeprowadzono w budynku jednorodzinnym przy ulicy Tarnogórskiej, w którym woda zalała korytarz – podsumowuje st. kpt Wojciech Kwapień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu.

Portal “Lubliniec nasze miasto” informował również o naruszeniu linii elektrycznej przy ulicy Kolejowej w Woźnikach, na skutek przechylenia się drzewa.

Dlaczego więc zarówno w sobotę, jak i wczoraj pod wieczór, w konkretnym rejonie Woźnik doszło do zalania posesji? – Ta część miejscowości położona jest na niższym poziomie w stosunku do innych ulic. Dodatkowo, w sąsiedztwie ulicy Powstańców Śląskich znajduje się wzniesienie. W trakcie gwałtownych opadów deszczu dochodzi tutaj do szybkiego nagromadzenia się deszczówki, napływającej z różnych kierunków, i w efekcie do przepełnienia kanałów – podkreśla w rozmowie z Lublinieckim.pl Alina Kot – kierownik Referatu Inwestycji i Infrastruktury Komunalnej Urzędu Miejskiego w Woźnikach.

Jeśli chodzi o środowe załamanie pogody, ulewy wystąpiły w kilku innych rejonach powiatu lublinieckiego lecz nigdzie nie spowodowały one strat zmuszających służby do podjęcia interwencji. Brak podtopień może wynikać z niedoboru wody magazynowanej w glebie. Według prognoz Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach, w najbliższych tygodniach – W obrębie województwa śląskiego mogą znaleźć się obszary, na których brak będzie rezerw zasobów zmiennych pierwszego poziomu wodonośnego – Krótko mówiąc, m.in. w powiecie lublinieckim, ze względu na deficyt wody, podłoże jest w stanie “przechować” sporą porcję wody opadowej. Lokalne podtopienia mogą wynikać zatem ze wspomnianego przez Alinę Kot, dynamicznego napływu wód spowodowanego nachyleniem terenu.

Według prognoz synoptyków, w czwartek w rejonie Lublińca, po nieco chłodniejszym poranku, temperatura będzie wzrastać. Nie wykluczone są opady deszczu lecz z mniejszym ryzykiem wystąpienia gwałtownych burz.

zdjęcie: OSP Woźniki   

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.