Nieśmiały Ruch… w drodze po piłkarskie marzenie [PP: Kochanowice – Raków II Częstochowa 0:3]

Nieśmiały Ruch… w drodze po piłkarskie marzenie [PP: Kochanowice – Raków II Częstochowa 0:3]

W środę na Stadionie Ludowym w Kochanowicach, miejscowy Ruch uległ drugiej drużynie Rakowa Częstochowa 0:3 w ćwierćfinałowym meczu o Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim.

Gospodarze, którzy 8 sierpnia rozpoczną rozgrywki w A-klasie podokręgu Lublinieckiego, nie sprostali wyżej notowanej ekipie spod Jasnej Góry, która nieprzerwanie od sezonu 2013/14 rywalizuje na czwartoligowych boiskach.

Już w pierwszych minutach środowego starcia Częstochowianie narzucili piłkarzom z Kochanowic swój styl gry. Dłużej utrzymywali się przy piłce, wykorzystując całą szerokość boiska. Szczególnie niebezpieczni byli dwaj skrzydłowi Rakowa – Mateusz Piątkowski i Filip Głasek, którzy po dynamicznych rajdach bombardowali pole karne gospodarzy precyzyjnymi dośrodkowaniami. Skoncentrowana na defensywie drużyna Ruchu nie dopuszczała jednak przyjezdnych do klarownych okazji bramkowych. Dopiero w 6 minucie Oskar Krzyżak strzelał głową w kierunku bramki strzeżonej przez Szymona Mazura lecz uderzenie kapitana Rakowa było niecelne. Cztery minuty później Filip Głasek przymierzył z ostrego kąta – tym razem futbolówka ponownie minęła lewe okienku bramki Ruchu.

Miejscowi przetrzymali napór Rakowa w pierwszym kwadransie gry i w 15 minucie spotkania wyprowadzili kontrę zakończoną strzałem autorstwa Konrada Kuziora. Na posterunku był jednak bramkarz gości, Dawid Sztekler – było to jedyne uderzenie w światło bramki po stronie Kochanowic w pierwszej połowie tego spotkania.

Piłkarze Rakowa konsekwentnie realizowali założenia taktyczne trenera Tomasza Kuźmy, utrzymując stałe, dynamiczne tempo budowania akcji. Razili jednak nieskutecznością – w pierwszych 45 minutach oddali łącznie 11 strzałów na bramkę, z czego cztery uderzenia były niecelne, natomiast w pozostałych przypadkach świetnie reagował bramkarz gospodarzy. Bardzo groźnie wyglądały również rzuty rożne, w których swojej szansy szukali rośli obrońcy Rakowa lecz żadna z ośmiu prób nie przyniosła bramki dla przyjezdnych.

Najlepszą okazję do otwarcia wyniku w pierwszej połowie zmarnował Kamil Chiliński, który w 37 minucie wykorzystał wolne miejsce i silnie kropnął z dystansu – do piłki odbitej przej Szymona Mazura dopadł Oskar Januszewski ale bramkarz Ruchu poradził sobie z dobitką pomocnika gości.

Nieco wcześniej, bo w 31 minucie piłkarze z Kochanowic mogli pokusić się o sensacyjne prowadzenie, jednak po ładnym dograniu Arkadiusza Serwatki, Mariusz Pyka nieczysto trafił w piłkę, która ostatecznie nie wyrządziła szkody Dawidowi Szteklerowi.

Po dość niespodziewanym, bezbramkowym remisie jakim zakończyła się pierwsza część pojedynku, na początku drugiej odsłony Raków zmienił strategię, koncentrując się coraz częściej na kombinacyjnych atakach w środkowej strefie boiska.

Sporo ożywienia w poczynania przyjezdnych wniósł, wprowadzony na boisko, Jakub Kosin, który kilkakrotnie posyłał prostopadłe zagrania do kolegów. Sprawiały one coraz więcej problemów piłkarzom Ruchu, którzy w 53 minucie przerwali groźną szarżę Kosina wybijając piłkę na rzut rożny. Precyzyjne dośrodkowanie z narożnika boiska trafiło na nogę niepilnowanego Jakuba Budnickiego – ten zmienił tor lotu piłki i skierował ją do siatki.

Po strzeleniu pierwszej bramki piłkarze z Częstochowy dążyli do podwyższenia rezultatu, choć wyhamowali nieco tempo gry, przerywając ataki podrażnionych gospodarzy już w środkowej strefie boiska. Goście pokusili się o dwie groźne okazje. Znów jednak na przeszkodzie stawał im Szymon Mazur – najpierw, w 69 minucie wyłapał on strzał Artura Lenartowskiego a w 73 minucie znakomicie powstrzymał uderzenie Roberta Brzęczka. Trzy minuty później najlepszą sposobność do podwyższenia wyniku zmarnował Budnicki lecz bramkarz Ruchu znów skutecznie interweniował w pojedynku sam na sam.

W 78 minucie gospodarze byli jednak bezradni. Świetnie grający Częstochowianie dopięli swego, choć w strzeleniu drugiego gola pomógł im jeden z zawodników Ruchu, od którego odbiła się piłka i kompletnie zmyliła Szymona Mazura grzęznąć w siatce. Autorem trafienia był Robert Brzęczek.

Kiedy zaskoczeni gospodarze dochodzili jeszcze do siebie po pechowej utracie gola, Raków z zimną krwią wykorzystał dekoncentrację miejscowych – w 81 minucie, po kolejnym rzucie rożnym, pięknym uderzeniem głową popisał się Oskar Krzyżak, który na pełnym biegu wyszedł w górę i nie dał szans Mazurowi.

Do końcowego gwizdka Raków Częstochowa kontrolował przebieg gry, wywożąc z Kochanowic pełną pulę.

*     *     *

Dla piłkarzy z Kochanowic przygoda z Pucharem Polski dobiegła końca jednak, pomimo przegranej z czwartoligowcem, reprezentant powiatu lublinieckiego w fazie wojewódzkiej nie może mieć powodów do wstydu. Pamiętajmy, że Ruch Kochanowice zapisze się w annałach naszego Podokręgu jako zwycięzca edycji 2019/20 na szczeblu okręgowym, po tym jak 10 czerwca rozgromił w finale Spartę Lubliniec aż 3:0. Rywalizacja na wyższym szczeblu rozgrywek okazał się zbyt trudną próbą lecz z pewnością pojedynek z drugą drużyną Rakowa będzie cennym doświadczeniem i okazałym materiałem do analizy dla trenera Ruchu Krzysztofa Kubicy przed inauguracją rozgrywek o mistrzostwo A-klasy.

Warto podkreślić, że środowy mecz okazał się wielkim sukcesem organizacyjnym dla całej społeczności Kochanowic – świetnie przygotowana murawa, obecność spikera, zapewnienie bezpieczeństwa w postaci ratowników medycznych, policji, zastępu straży pożarnej i porządkowych monitorujących zachowanie kibiców, czy wreszcie wsparcie ze strony chłopców do podawania piłek – świadczą o tym, że nawet w małych klubach można stworzyć wspaniałą i jednocześnie bezpieczną imprezę sportową. Czy podobna okazja nadarzy się w Kochanowicach w przyszłym roku? Nigdy nie mów nigdy – już 12 sierpnia podopieczni trenera Kubicy rozpoczną zmagania w nowej edycji piłkarskiego Pucharze Polski – pierwszym przeciwnikiem Ruchu będzie Rybak Ciasna. na zwycięzcę tego meczu czeka już… Sparta Lubliniec.

W czwartek Raków II pozna swojego rywala w półfinale Pucharu Polski województwa śląskiego. We środę swoje mecze wygrali Szombierki Bytom i Spójnia Landek. Czwartym zespołem w półfinale PP będzie zwycięzca z pary: ROW 1964 Rybnik – Pniówek 74 Pawłowice. Mecz ten odbędzie się w czwartek, …po losowaniu par półfinałowych. [info: gazetagionalna.pl]

22.07.2020
1/4 PUCHARU POLSKI NA SZCZEBLU WOJEWÓDZKIM
RUCH KOCHANOWICE – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 0:3 (0:0)

Bramki: 0-1 Budnicki ’53, 0-2 Brzęczek ’78, 0-3 Krzyżak ’81

Żółte kartki: Pepliński, Franczok (Kochanowice), Budnicki (Raków)

Sędziowie: Szymon Grabara – Marcin Kwiecień, Andrzej Zawiślak (PPN Sosnowiec)

Widzów: 400

Ruch Kochanowice: Mazur – Bryła, Puchalski, Kosa (k), Franczok, Pepliński, Stroba, Pyka, Serwatka, Szczudło, Kuzior / rez. Pytlas, Niedźwiedź, Rytel, Gajderowicz, Wołowczyk / Trener: Krzysztof Kubica

Raków II Częstochowa: Sztekler – Błasik, Krzyżak (k), Chłód, Oziębło, Januszewski, Głasek, Piątkowski, Skibiński, Krysik, Chiliński / rez. Rajczykowski, Lenartowski, Budnicki, Brzęczek, Kosin, Ślęzak / trener: Tomasz Kuźma.

  1. Wynik nowej ankiety : drzewo do usunięcia

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.