Nowe światło na sprawę punktu zbierania odpadów niebezpiecznych w Lublińcu? Radni Czesława Włuka i Karol Słota… rozmawiali z przedsiębiorcą

Nowe światło na sprawę punktu zbierania odpadów niebezpiecznych w Lublińcu? Radni Czesława Włuka i Karol Słota… rozmawiali z przedsiębiorcą

Nie milkną komentarze związane z Obwieszczeniem Burmistrza Lublińca dotyczącym wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych dla przedsięwzięcia polegającego na zbieraniu odpadów niebezpiecznych i innych niż niebezpieczne przy ul. Niegolewskich.

W piątkowe przedpołudnie przytaczaliśmy treść interpelacji złożonej przez radnego Rady Miejskiej w Lublińcu – Franciszka Wróbla [Forum Samorządu Lublinieckiego], w której samorządowiec wyraził sprzeciw wobec projektu. Tymczasem wieczorem na profilu “Lubliniec zasługuje na jeszcze więcej” w portalu Facebook, do sprawy odniosło się dwoje innych radnych reprezentujących klub Z Burmistrzem dla Lublińca.

Czesława Włuka oraz Karol Słota udali się na konsultacje z przedsiębiorcą, który przedstawił swój punkt widzenia w trwającej polemice – Myślimy, że to dobra droga aby znaleźć rzetelne informacje u źródła i iść porozmawiać aby rozwiać wszelkie wątpliwości – przekonują radni w swoim wpisie. Samorządowcy informują, że prośba o pozwolenie na składowanie “materiałów niebezpiecznych” to przedłużenie pozwolenia jakie przedsiębiorca posiada już od ponad 30 lat.

Wspomniane “materiały niebezpieczne” to między innymi opony samochodowe, zużyte akumulatory, zużyty olej samochodowy oraz zużyte części samochodowe. Właściciel firmy rozszerza swoją działalność o prowadzenie usług mechanicznych i musi posiadać miejsce do składowania tego typu odpadów zanim odda je do utylizacji – przekonują członkowie ugrupowania.

Czesława Włuka i Karol Słota dodają, iż przedsiębiorca wielokrotnie potwierdzał fakt, że będą to tylko odpady pochodzące z jego warsztatów – nic nie będzie przyjmowane z zewnątrz. Podkreślają, że każdy zakład produkcyjny czy usługowy musi posiadać miejsce składowania swoich odpadów – Właściciel zapewnia, że to jest bezpieczne, bo ilości odpadów jakie będzie składował przed oddaniem ich do utylizacji są niewielkie. Zgłosił też fakt, że jest bardzo zniesmaczony, że nikt oprócz nas nie przyszedł zapytać o co chodzi, tylko prowadzą burzę w internecie i straszą mieszkańców – piszą radni.

Z moich informacji wynika – kontynuuje Karol Słota – Że nawet sam pan poseł Andrzej Gawron niechlubnie wypowiada się w tym temacie, ale nie był u przedsiębiorcy aby zapytać. Nikt oprócz nas nawet nie zadzwonił do niego – zauważa na łamach profilu.

Po tej rozmowie jesteśmy pełni nadziei, że to wszystko będzie tak wyglądało jak zapewnia przedsiębiorca, co nie zmienia faktu, że postanowiliśmy trzymać rękę na pulsie i cały czas monitorować sytuację aby później nie okazało się jak kiedyś z firmą recyklingową – deklarują radni.

Przywołując postać posła Andrzeja Gawrona, radny Karol Słota wziął odniósł się do niedawnego wpisu parlamentarzysty zamieszczonego w portalu Facebook: “UWAGA! Mieszkańcy Lublińca, przed wojną pisano o mieście tak – to “miasto ogrodów” w porze wiosennej czy letniej czuje się tu jak na letnisku – wiele ogrodów duży park leśny, basen kąpielowy, boisko sportowe… – reagujcie! – oczywiście moje biuro poselskie również podejmuje stosowne działania” – poinformował poseł Gawron.

  1. “Właściciel zapewnia, że to jest bezpieczne” hmmmmm…
    To jak w koncu? Odpady niebezpieczne są jednak bezpieczne?

    Odpowiedz
    • Odpadami niebezpiecznymi będą między innymi moduły fotowoltaniki. Kto je przyjmie , za ile, i jak będzie utylizował (zwłaszcza dzisiejsze krzemowe). ?. Zagadnienie wróci już niebawem. HEJ

      Odpowiedz
  2. Bardzo to dziwne, radni udają się do przedsiebiorcy? To taki zwyczaj? A ja myślałam, że radni reprezentują prawa swoich wyborców a nie interesy przedsiębiorcy jakiekolwiek one by nie były. Czy takie zachowanie nie pachnie brzydko?

    Odpowiedz
  3. Skorzystałem z przysługującego mi prawa i zapoznałem sie z dokumentacją złożoną w U.M. przez inwestora. Lista odpadów obejmująca zezwolenie jest dość długa a wnioskowane limity roczne dla każdego z odpadów to prawie 3 tyś. Mg (ton) na rok. To nie jest mała ilość

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.