Piękna tradycja podtrzymana. W Kochcicach wodzili niedźwiedzia! [zobacz FILM]

Piękna tradycja podtrzymana. W Kochcicach wodzili niedźwiedzia! [zobacz FILM]

W miniony wtorek, w Kochcicach (gm. Kochanowice) odbyło się Wodzenie Niedźwiedzia – zgodnie z tradycją organizowane w przeddzień Środy Popielcowej. Przypuszcza się, że ten słowiański zwyczaj sięga swoją historią 15 wieku, kiedy to na Śląsku, zimową porą, widywano niedźwiedzie – bestie podchodziły do zagród… robiąc tam nie lada spustoszenie!

W obecnych czasach, przebierańcy: niedźwiedź, baba, poganiacz, grajek, policjant, żebrak, diabeł, lekarz i śmierć, odwiedzając okoliczne domostwa w barwnym korowodzie, mają swoje zadania i obowiązki. Niedźwiedź próbuję zniszczyć podwórkowe mienie. Poganiacz trzyma go na uwięzi aby tego nie robił. Grajek przygrywa, baba tańczy a policjant wlepia okolicznym mieszkańcom śmieszne mandaty – na przykład za krzywo ułożoną wycieraczkę! Żebrak zbiera pieniądze i słodycze. Diabeł maluje twarze domownikom – goni również rozradowane dzieci. Gospodarze, widząc zbliżającego się Niedźwiedzia, wychodzą mu naprzeciw i przekupują gościa aby w przyszłości uniknąć nieszczęścia.

Wieczorem uczestnicy korowodu oraz mieszkańcy wsi spotykają się na tzw. Combrze. Wówczas Niedźwiedź zostaje zagłodzony przez śmierć. Obecny na sali lekarz stwierdza zgon i wtedy rozpoczyna się zabawa trwająca do północy!

Dodatkowy zwyczaj to skubnięcie odrobiny słomy z cielska Niedźwiedzia i umieszczenie jej latem w kapuście aby urosła ona tak wielka jak niedźwiedzi łeb. Słomę wsuwa się również w posłanie pod gęsi, by lepiej się chowały. Gospodynie muszą również zatańczyć z Niedźwiedziem walczyka – ma przynieść to dobrobyt w rodzinie.

Potrzymanie starej tradycji w Kochcicach mieszkańcy zawdzięczają członkiniom tutejszego Koła Gospodyń Wiejskich – głównym organizatorkom orszaku. Jak wspominaliśmy w naszych poprzednich tekstach – Wodzenie Niedźwiedzia kultywuje się również w innych miejscowościach na terenie powiatu lublinieckiego – Kochanowicach, Zborowskiem czy Taninie – czytaj TUTAJ.

Współpraca: Maria Boczoń / Krzysztof Bogus

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.