Poważna sytuacja w KOSZĘCINIE. Pracownicy i podopieczni odizolowani w budynku DPS. Potrzebni wolontariusze.

Poważna sytuacja w KOSZĘCINIE. Pracownicy i podopieczni odizolowani w budynku DPS. Potrzebni wolontariusze.

– W nocy z soboty na niedzielę lubliniecki sanepid zdecydował o zamknięciu DPS-u w Koszęcinie. Z uwagi na porę, w obiekcie przebywały tylko dwie osoby opiekujące się przewlekle chorymi psychicznie kobietami. Pracownicy ośrodka apelują o zgłaszanie się wolontariuszy, którzy zdecydowaliby się pomóc personelowi. Oni też musieliby poddać się kwarantannie – informuje portal lubliniec.naszemiasto.pl

Powodem decyzji PSS-E w Lublińcu było wykrycie choroby u jednej pacjentki, której wynik na obecność w organizmie koronawirusa okazał się być pozytywny – Pacjentka została przewieziona do szpitala, jednak reszta podopiecznych i dwie opiekunki zostały objęte 14-dniową kwarantanną. Nikt nie może wyjść z budynku – czytamy na łamach portalu.

Potrzebujemy osób, które zechcą wejść do środka i zgodzą się pomóc przy opiece nad chorymi. Prosimy o ochotników, wolontariuszy, którzy by chcieli wesprzeć i pomóc w pracy przy chorych mieszkankach. Te osoby zostaną zaopatrzone w środki bezpieczeństwa. Dwie panie, które tam zostały do opieki niemal nie śpią. Są już mocno wyczerpane. Czujemy się jak na wojnie – apelują przedstawiciele pracowników koszęcińskiego DPS-u.

Ze względu na utrudnienia wynikające z konieczności używania kombinezonów, osoby które zdecydowałyby się na udzielenie pomocy, musiałby pozostać w ośrodku na 14-dniowej kwarantannie.

Najtrudniej jest w nocy, bo opiekunki powinny się zmieniać i mieć możliwość snu oraz w porze karmienia, gdy dwie osoby mają nakarmić blisko 30 podopiecznych. Jedzenie zostawiane jest przez firmę przed drzwiami. Potem kobiety muszą radzić sobie same. Pacjentki trzeba przewijać, myć i regularnie doglądać – podkreśla lubliniec.naszemiasto.pl

Obecnie nie ma decyzji o tym, żeby ktoś w tej sytuacji wszedł do ośrodka. Pracownicy apelują jednak do wolontariuszy, którzy chcieliby tam wejść, ponieważ wtedy będzie można wnioskować o wydanie stosownej zgody. Pozostali pracownicy DPS, 18 osób, poddani zostali kwarantannie domowej.

[cyt: za zgodą: lubliniec.naszemiasto.pl]

  1. To co się dzieje to jakaś paranoja jak można zostawić dwie kobiety z ponad 30 pacjentkami chorymi psychicznie na 24 godziny przecież to nie do wytrzymania dla normalnego pracownika a co dopiero zamkniętego na 24 godz Postawmy się w tej sytuacji też możemy zostać zamknięci bez rodziny i bez pomocy ?

    Odpowiedz
  2. No cóż widać że osoby z Obrony Cywilnej czy Sztabu Zarządzania Kryzysowego zapomniały o lekcjach PO nie mówiąc o przeszkoleniu wojskowym.Czy aby aż tak trzeba narażać życie i zdrowie zostając na 14dni z potencjalnie zarazonymi czy można wydać maski przeciwgazowe jak to ma niektory personel we Włoszech i po wyjściu z terenu zagrożenie poddać osobę myciu. No chyba że lepiej kombinezony i maski sprzedawać z magazynu na stronie amw jak skończy im się termin ważności

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.