Wypalanie traw: w marcu już 13 interwencji strażaków!

Wypalanie traw: w marcu już 13 interwencji strażaków!

Zastępy straży pożarnych z terytorium powiatu lublinieckiego, tylko w marcu, trzynastokrotnie dysponowane były do akcji gaśniczych, będących efektem wypalania traw. Zdarzenia odnotowano w różnych punktach powiatu. Czy, w obliczu nadciągającego ciepła, przed nami dopiero najgorsze? Wszystko w rękach mieszkańców…

Jak informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu, Piotr ParysMarcowe pożary nie należały do dużych ale ilość zdarzeń może niepokoić. Wypalanie traw miało miejsce w pierwszej połowie marca, kiedy notowaliśmy lekkie ocieplenie. Następnie, po krótkiej fali mrozów, mieszkańcy ponownie w ten sposób zaczęli pozbywać się niepotrzebnej roślinności – podsumowuje rzecznik. Do zdarzeń doszło w różnych miejscach powiatu, m.in. w Woźnikach, Rusinowicach, Ciasnej, Łagiewnikach Wielkich czy dwukrotnie w Lublińcu. Nie są to raczej przejawy celowych podpaleń, charakterystyczne dla obszarów o małym skupieniu. Wywołuje to jednak potrzebę wzmocnienia profilaktycznych działań w całym powiecie lublinieckim, tym bardziej, że wiosna nie rozpoczęła się na dobre…

Przedstawiciele lublinieckiej komendy już jesienią ubiegłego roku przeprowadzili kilka spotkań z uczniami szkół, informując m.in. o zagrożeniach wynikających z wypalania traw. Do corocznej, ogólnopolskiej kampanii ostrzegawczej przymierza się Komenda Główna PSP. W 2016 roku w całej Polsce zanotowano 36.442 pożary traw o łącznej powierzchni 12.036 hektarów. W tych zdarzeniach zginęło 6 osób a 81 zostało rannych. W akcjach gaśniczych wykorzystano około 67 milionów litrów wody, co odpowiada pojemności 18 basenów olimpijskich. Pomimo, iż sprawcy niekontrolowanych pożarów muszą liczyć się z surowymi karami, aż 90% zdarzeń wynika z nieodpowiedzialnego zachowania ludzi. Przekonanie, że wypalanie traw wpływa na użyźnienie gleby, nie ma żadnego pokrycia w rzeczywistości, a wręcz przynosi odwrotny skutek. Odpowiednikiem wiosennych pożarów nieużytków są zimowe problemy z piecami i kominami. Strażacy… mają więc co robić przez 12 miesięcy.

Zobacz materiały promocyjne: TUTAJ

Współpraca: Radosław Sęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.