Trener Jakub Olczyk oraz Szymon Patyna z Tajfunu Harbułtowice reprezentowali Śląsk w prestiżowym turnieju piłkarzy ręcznych

Trener Jakub Olczyk oraz Szymon Patyna z Tajfunu Harbułtowice reprezentowali Śląsk w prestiżowym turnieju piłkarzy ręcznych

W Zamościu oraz Kraśniku odbyły się XXVI Ogólnopolskie Igrzyska Młodzieży w piłce ręcznej chłopców i dziewcząt z rocznika 2004. W kadrze Reprezentacji Śląska znalazł się Szymon Patyna – wychowanek K.S. Tajfun Harbułtowice oraz szkoleniowiec klubu Jakub Olczyk, pełniący funkcję trenera – asystenta reprezentacji.

W uznaniu trenera Olczyka szczypiorniści z Śląska nie byli zaliczani do faworytów turnieju. W tym gronie wymieniano drużyny, w których występują zawodnicy ze Szkół Mistrzostwa Sportowego, a więc reprezentacje woj. mazowieckiego (Płock), świętokrzyskiego (Kielce) oraz pomorskiego (Kwidzyn) – Już sama grupa, w której się znaleźliśmy określana była mianem “grupy śmierci”. Tworzyły ją województwa śląskie, pomorskie oraz łódzkie – bazujące w 90 procentach na zawodnikach Anilany Łódź – klubowego wicemistrza Polski. Okazaliśmy się jednak najlepsi, bazując na tym, co w sportach zespołowych jest najważniejsze, a więc na charakterze, dyscyplinie, koleżeńskości i poświęceniu – przyznaje Jakub Olczyk.

W ćwierćfinale zawodnicy ze Śląska zmierzyli się z reprezentacją woj. wielkopolskiego – klubowego mistrza kraju. Emocji nie zabrakło do ostatniej sekundy. Na dwie minuty przed końcem spotkania utrzymywał się jeszcze wynik 30-27 dla naszej kadry – Rezultat teoretycznie spokojny ale nie w piłce ręcznej. W końcówce rywale zmniejszyli straty do jednego punktu i wówczas straciliśmy piłkę. W ostatniej sekundzie spotkania rzut sam na sam obronił jednak nasz bramkarz i po tej sytuacji sędzia zakończył mecz. Organizatorzy mieli kłopot, gdyż musieli szybko naprawić bramkę, którą uszkodziła… cała drużyna Śląska gratulująca bramkarzowi decydującej obrony – relacjonuje trener.

Po dramatycznym starciu z drużyną z Wielkopolski, ekipa ze Śląska zameldowała się w strefie medalowej. W półfinale stanęła na przeciw drużyny z woj. małopolskiego – To zespół bardzo dobrze nam znany, gdyż przed Olimpiadą rywalizowaliśmy dwukrotnie – dwumecz zakończył się remisem, po tym jak każda z drużyn wygrała jedną bramką na wyjeździe – podkreśla Jakub Olczyk. Tym razem, w półfinale Olimpiady reprezentacja Śląska musiała uznać wyższość przeciwnika.

Załamani, w ciszy, wracaliśmy do miejscowości Nielisz, w której znajdowała się nasza baza. Następnego dnia dostaliśmy drugą szansę. W meczu o brązowy medal zagraliśmy z reprezentacją woj. mazowieckiego – kontynuuje J. Olczyk. Wszystko układało się dobrze do 45 minuty lecz przy prowadzeniu 22-21 doszło do niespodziewanej sytuacji – Graliśmy w dwukrotnej przewadze przez 4 minuty lecz w tym okresie to przeciwnik zdobył trzy bramki. Końcowa porażka 8 bramkami to duże rozczarowanie ale w sporcie na tym poziomie o wszystkim decydują detale. Zabrakło zimnej głowy i ostatecznie turniej kończymy na 4 miejscu – komentuje szkoleniowiec.

Pomimo ogromnego niedosytu trener Olczyk może mieć powody do zadowolenia – wynik osiągnięty przez reprezentację Śląska to bowiem najlepsze miejsce w historii męskiej Olimpiady – Nikt na nas nie stawiał, ale stworzyliśmy prawdziwy zespół i to było naszą siłą. Sama Olimpiada to wszystko, co najlepsze w piłce ręcznej – Jakub Olczyk wymienił tutaj najsilniejsze drużyny, wielu Reprezentantów Polski i prestiżowych szkół oraz dawnych reprezentantów oraz trenerów kadry narodowej zasiadających na trybunach.

Moja praca dobiegła końca. Była to wspaniała przygoda w moim sportowym życiu. Współpraca z trenerem Piotrem Bejnarem, człowiekiem o niesamowitej wiedzy, wywodzącym się ze sportowej rodziny (siostra Monika Bejnar – lekkoatletka, Olimpijka z Aten oraz Pekinu) przyniosła na pewno wiele korzyści – zarówno w pracy szkoleniowej jak i w postrzeganiu życia sportowca zawodowego. Również Szymon Patyna okazał się wiodącą postacią tej drużyny. To cieszy, gdyż niewielu jest zawodników z naszego terenu, którzy mają takie osiągnięcia w sporcie – kończy trener Jakub Olczyk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.