Ryszard Spychalski nowym dyrektorem Domu Pomocy Społecznej przy ul. Kochcickiej w Lublińcu

Ryszard Spychalski nowym dyrektorem Domu Pomocy Społecznej przy ul. Kochcickiej w Lublińcu

W sali posiedzeń Starostwa Powiatowego Ryszard Spychalski odebrał dokumenty uprawniające do rozpoczęcia pracy na stanowisku dyrektora Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Kochcickiej w Lublińcu.

Nowy szef placówki zastąpił Dariusza Szendzielorza, który zrezygnował z funkcji dyrektora w drugiej połowie lipca tego roku.

Ogłoszenie o konkursie na stanowisko dyrektora Domu Pomocy Społecznej przy Kochcickiej w Lublińcu opublikowano w dniu 31 lipca 2020. Oferty zatrudnienia w wyznaczonym terminie złożyło dwóch kandydatów. Spełnili oni wymagania formalne określone w ogłoszeniu i przystąpili do drugiego etapu rekrutacji. Po przeprowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej Ryszard Spychalski został rekomendowany Zarządowi Powiatu w Lublińcu na stanowisko dyrektora DPS – informuje powiat.

Ryszard Spychalski jest psychoterapeutą, pedagogiem i coach’em. Pełnił funkcję dyrektora w DPS w Mościszkach, pracował również jako terapeuta w Dolnośląskim Centrum Zdrowia Psychicznego i w ośrodkach wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Prowadził szkolenia z zakresu psychiatrii, pomocy społecznej oraz pracy ze stresem.

*     *     *

Nowy dyrektor placówki zastąpił na stanowisku Dariusza Szendzielorza, który w ostatnich miesiącach mierzył się z bardzo trudną dla DPS’u sytuacją epidemiczną. Mowa nie tylko o, przeznaczonym dla panów, ośrodku przy ulicy Kochcickiej, ale również o filii dla kobiet, zlokalizowanej w Koszęcinie. Jeśli chodzi o łącznie cztery DPS’y działające na terenie powiatu, w których notowano zachorowania (w tym jeden ośrodek prywatny), pierwsze zakażenia wirusem Sars-Cov-2 wykryto właśnie w Koszęcinie.

W nocy z 28 na 29 marca na terenie ośrodka wprowadzono kwarantannę. W budynku pozostały tylko dwie opiekunki i 29 podopiecznych. 18 pracowników skierowano na kwarantannę domową. W dniach 1 i 2 kwietnia do ośrodka weszło dwóch wolontariuszy. W tym czasie prowadzono badania wymazów pobranych od wszystkich osób przebywających wewnątrz. Wyniki okazały się dramatyczne. Potwierdzono kolejnych 17 zakażeń – Biorąc pod uwagę skrajne zmęczenie obu opiekunek, pogarszający się stan zdrowia pensjonariuszek oraz pierwsze wyniki badań, podjąłem natychmiastową decyzję o ewakuacji osób przebywających w ośrodku – oświadczył Dariusz Szendzielorz w kwietniowej rozmowie z Lublinieckim.pl

Zaznaczył, że nawet jeśli w budynku pozostałyby osoby, które uniknęły zakażenia, DPS najprawdopodobniej byłby w stanie zorganizować zastępstwa w opiece nad pacjentami – Z podobnym problemem borykaliśmy już od momentu kiedy podjęto decyzję o zamknięciu filii. Część kadry zatrudnionej w siedzibie głównej DPS przy ulicy Kochcickiej w Lublińcu, przebywa na zwolnieniach lekarskich. Delegowanie pracowników z Lublińca do Koszęcina najprawdopodobniej wiązałoby się z ich kwarantanną, a co za tym idzie – spowodowałoby brak kadry w obu placówkach – argumentował D. Szendzielorz.

Osoby zdrowe przetransportowano do miejsca kwarantanny na terenie Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Koszęcinie. Jednak druga seria badań potwierdziła wystąpienie zakażeń u ośmiu kolejnych pań przebywających w GOSiR. Łącznie w szpitalach zakaźnych zmarło 7 pensjonariuszek koszęcińskiego DPS’u. Po dezynfekcji budynku, ozdrowiałe kobiety powróciły na ulicę Dąbrówki.

Kłopoty nie ominęły również, przeznaczonej dla mężczyzn, siedziby głównej DPS’u znajdującej się przy ul. Kochcickiej w Lublińcu. Zakażenia pojawiły się tutaj pod koniec kwietnia. W najbardziej krytycznym momencie obecność COVID-19 wykryto u 23 osób z Zespołu A – z czego 5 osób trafiło do szpitali zakaźnych. Po rozprzestrzenieniu się choroby na inne oddziały, zachorowania stwierdzono u kolejnych 25 pensjonariuszy w Zespole B oraz wśród 10 osób z Zespołu C.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.