Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat żołnierze 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej oddali ponad tysiąc litrów krwi. W obliczu pandemii koronawirusa na pomoc zakażonym ruszyli ozdrowieńcy – pierwsi z nich oddali już w sumie ponad 2 litry osocza a następni już czekają w kolejce.
– Walka z pandemią toczy się na wielu innych frontach. Terytorialsi wspierają również placówki medyczne, Domy Pomocy Społecznej czy seniorów – podkreśla Monika Ligejka, rzecznik 13. ŚBOT.
Za ozdrowieńca uznaje się osobę, u której wykryto materiał genetyczny wirusa Sars-CoV-2 i obecnie nie stwierdza się obecności wirusa w jego organizmie. Ozdrowieńcem jest również osoba, która nie miała stwierdzonego zakażenia, a w jej krwi wykrywa się przeciwciała zwalczające wirusa Sars-CoV-2.
Osocze pobrane od jednego ozdrowieńca można przetoczyć nawet trzem chorym. Taki zabieg wspomaga układ odpornościowy zakażonych, aktywizując zainfekowany organizm do efektywniejszej walki z wirusem.
– Osoby, które decydują się na oddanie osocza muszą spełniać szereg wytycznych – zarówno tych związanych z koronawirusem, jak i tych związanych ze standardową procedurą honorowego oddawania krwi – zaznacza rzecznik 13. ŚBOT.
Na wizytę w centrum krwiodawstwa zdecydował się m.in. starszy chorąży Artur Hnat z 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej – Nawet przez chwilę nie miałem wątpliwości co do oddania osocza. Jak w ogóle mógłbym się na tym zastanawiać, skoro mogę w ten sposób pomóc osobom walczącym z koronawirusem. Co więcej, wcześniej nigdy nie oddawałem krwi a teraz po oddaniu osocza mogę powiedzieć, że zacznę regularnie oddawać także krew – zapowiedział chorąży Hnat.
źródło: katowice.uw.gov.pl
.
Wojska Obrony Terytorialnej zaangażowane w budowę szpitala tymczasowego w katowickim MCK
zdjęcie: 13. ŚBOT
