Zmagania koszykarzy na trzecioligowych parkietach w sezonie 2022/2023 powoli wkraczają w decydująca fazę. Lubliniec w tym rozgrywkach reprezentuje zespół Basketu Akademii Sportowej Lubliniec.
Podopieczni grającego trenera Adama Richtera z imponującym bilansem dwunastu zwycięstw i dwóch porażek plasują się obecnie (6.02.) na pierwszym miejscu w tabeli wyprzedzając drużynę z Prudnika, która jednak ma do rozegrania jeden mecz więcej.
W niedzielne popołudnie akademicy udali się na zaległy mecz 12. kolejki do Brzegu, gdzie zmierzyli się z miejscową Stalą. Historia konfrontacji obydwu zespołów nie napawała optymizmem koszykarzy z Lublińca, gdyż nigdy jeszcze nie udało się im wyjechać z Brzegu z pełną pulą. Na dodatek tego zespół przystąpił do rywalizacji osłabiony brakiem swojego lidera Mateusz Kulickiego, za to z powracającym po kontuzji Jakubem Grusem.
Goście z Lublińca bardzo źle weszli w mecz i po 5 minutach przegrywali różnica aż 17 punktów (21:4). Sygnał do odrabiania strat dał Marcin Sawicki, który oddał kilka celnych rzutów za 3 punkty, co pozwoliło nieco zniwelować przewagę Stali. Akademicy wyraźnie nabrali wiatru w żagle i do przerwy przegrywali już tylko różnicą 7 “oczek”.
Po zmianie stron, dzięki bardzo dobrej współpracy podkoszowych Adama Pietrzika i Tomasza Borosza, a także wysokiej skuteczność w ofensywie, drużyna z Lublińca wyszła po trzeciej kwarcie na 3 – punktowe prowadzenie.
Prawdziwy Rollercoaster czekał na kibiców w decydujących fragmentach spotkania. Wówczas prowadzenie zmieniało się wielokrotnie. Ostatecznie, po remisowym upływie regulaminowego czasu nie udało się wyłonić zwycięzców, a sędziowie zarządzili dogrywkę. Przebieg doliczonego czasu gry wyglądał podobnie jak 4 kwarta – obie drużyny grały z dużym zaangażowaniem ale i ze sporą nerwowością, co było wyczuwalne zarówno na parkiecie jak i na ławkach rezerwowych.
W kluczowych fragmentach spotkania gospodarze wykazali się wysoką indolencją na linii rzutów wolnych i pudłowali na potęgę ku niezadowoleniu licznie zgromadzonej publiczności, grzebiąc kilkakrotnie swoje okazje na zwycięstwo. W wymiarze całego meczu skuteczność miejscowych w tym elemencie gry to zaledwie… 6 trafionych rzutów na 23 oddanych prób. Problemów z wykonywaniem rzutów wolnych nie miał za to zawodnik przyjezdnych Sebastian Pasieka, który umieścił w koszu siedem z ośmiu rzutów. M. in. dzięki temu gospodarze nie mogli uzyskać skutecznej przewagi w dogrywce.
Koszykarska bitwa w doliczonym czasie gry zakończyła się wynikiem 91:91. Do kolejnej dogrywki Lublińczanie przystąpili bez kontuzjowanego Sebastiana Pasieki oraz bez Tomasza Borosza, który musiał opuścić parkiet za nadmiar przewinień. Na domiar złego dla akademików, po rozpoczęciu starcia, z powodu 5 przewinień parkiet musiał opuścić Jakub Grus i goście nie mieli już możliwości przeprowadzenia żadnej zmiany, ponieważ do Brzegu udali się w ośmioosobowym składzie.
Nie podcięło to jednak skrzydeł przyjezdnym, dzięki znakomitej grze Adama Pietrzika i Adama Richtera. Pierwszy z nich, popularny Lolek, dzięki opanowaniu i niesamowitej determinacji, wywalczył wiele cennych posiadań piłki, natomiast drugi – jak na lidera przystało – w ciągu dwóch minut oddał aż 3 celne rzuty za trzy punkty, czym wyprowadził swój zespół na kontrolowane prowadzenie. Akademicy nie oddali go już do końca. Ostatecznie koszykarze z Lublińca triumfowali 107:102.
Najlepiej punktującymi w zespole Akademii byli Adam Richter – zdobywca 41 punktów, który łącznie zaaplikował gospodarzom 7 celnych rzutów za 3 punkty oraz Sebastian Pasieka – zdobywca 28 punktów. W zespole miejscowych brylował Maciej Stepień, który zapisał na swym koncie 31 punktów, notując przy tym 5 trafień za trzy punkty.
Mimo świetnego meczu i bardzo cennego zwycięstwa, które wyprowadziło lublińczan na pierwsze miejsce w tabeli radość Lublińczan była… połowiczna – jak się później okazało, poważnej kontuzji nabawił się, będący ostatnio w wybornej formie, czołowy strzelec drużyny Sebastian Pasieka. Uraz ten eliminuje tego zawodnika z gry do końca sezonu, co jest smutną wiadomością w kontekście zbliżających się decydujących meczów o mistrzostwo ligi.
źr. ozkosz.pl [6.02.2023]
Stal Brzeg : Robert Grabowski 2, Maciej Stępień 31 (5×3), Bartosz Pakuła 0, Marek Szupieńko 0, Michał Binek 16 (1×1), Tomasz Włodarczyk 12, Kacper Bugiel 0, Bartosz Wańczyk 0, Wiktor Ożeg 0, Arkadiusz Fedorowicz 11(1×1), Marcin Stefaniszyn 5, Igor Wolf 25.
Basket Akademia Sportowa Lubliniec: Marcin Sawicki 13 (3×3), Bartosz Sawicki 0, Jakub Grus 7 (1×3), Adam Richter 41 (7×3), Tomasz Borosz 3, Sebastian Pasieka 28, Adam Pietrzik 13, Michał Gruszka 2.
Tabela jasno wykazuje, iż Weegree AK Jełowa, Smyk Prudnik i Basket Akademia Sportowa Lubliniec to trzy zespoły, które zostały jeszcze na placu boju w walce o mistrzostwo trzeciej ligi. Drużynom z Prudnika i Jełowej pozostały do rozegrania po trzy spotkania, natomiast Lublińczan czekają dwie rywalizacje na własnym parkiecie. Co ciekawe, wszystkie te drużyny czekają jeszcze bezpośrednie konfrontacje między sobą i z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, iż wyniki właśnie tych starć kształtować będą tabelę na koniec sezonu.
Najbliższe spotkanie trzecioligowców z Lublińca to właśnie jeden z tych „meczów o wszystko” – podejmą u siebie zespół wicelidera tabeli, Smyka Prudnik. Mecz zostanie rozegrany w piątek, 10 lutego o godzinie 19:30.
Swoje domowe spotkania Basket Akademia Sportowa Lubliniec rozgrywa w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 1 w Lublińcu. Więcej informacji na temat Basket Akademii Sportowej Lubliniec jak i samej koszykówki można znaleźć na profilu Akademików w portalu Facebook: TUTAJ
Oficjalna strona rozgrywek trzecioligowych: TUTAJ
Współpraca: Rafał Biurkowski
