Burmistrz Lublińca gotowy do rozmów z protestującymi przed Strefą Ekonomiczną.

Burmistrz Lublińca gotowy do rozmów z protestującymi przed Strefą Ekonomiczną.

Nigdy nie odmawiam spotkania czy to z protestującymi czy też w innych sprawach. To z woli mieszkańców jestem burmistrzem i zawsze o tym pamiętam – zadeklarował Burmistrz Lublińca, Edward Maniura w reakcji na zapytanie złożone przez internautów na oficjalnej stronie Urzędu Miejskiego.

Czy pan Burmistrz zgodziłby się na spotkanie z protestującymi pod Strefą Ekonomiczną w Lublińcu? Mieszkańcy sprzeciwiają się polityce jednego z tutejszych zakładów przetwarzających stłuczkę szklaną. Co sądzi pan o tych protestach? – pytał jeden z użytkowników urzędowej witryny w rubryce “Zadaj pytanie Burmistrzowi”.

Jak na słowa Burmistrza zareagowali manifestujący? – Kiedyś musi wreszcie dojść do takiego spotkania. Nie w pachnących gabinetach ale właśnie tutaj – mówią – Jednak chcemy się do tego dobrze przygotować. Rozważamy przy tym ewentualne zaproszenie Starosty Lublinieckiego oraz przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Być może o spotkanie przed Specjalną Katowicką Strefę Ekonomiczną poprosimy zarząd samej firmy? Niech przyjadą i sami przekonają się, że w okolicy zakładu po prostu nie da się żyć. Może to przekona wszystkie strony do zmian – podkreślają protestujący.

*     *     *

Przypomnijmy. 13 grudnia mieszkaniec Lublińca zamanifestował swój sprzeciw wobec obecnych rozwiązań stosowanych na terenie tutejszego zakładu zajmującego się przetwarzaniem stłuczki szklanej. Ubrany w kombinezon oraz maskę chroniącą drogi oddechowe, stanął przed siedzibą firmy z transparentem “Stop truciu”. Akcję powtórzył 16 grudnia.

Dwa dni później protestował już ze znajomym, natomiast 19 grudnia manifestujących wsparli pracownicy zakładu sąsiadującego z firmą przetwarzającą stłuczkę – w rozmowie z Lublinieckim.pl uskarżali się, że oni również regularnie odczuwają działalność sąsiada, wskazując na odór i pył zabrudzający zaparkowane samochody. Po przerwie świąteczno-noworocznej, 3 stycznia, inicjatora protestów wsparł jego ośmioletni syn.

W uznaniu manifestujących – firma, oprócz odoru i wytwarzanego hałasu, emituje do atmosfery szkodliwe substancje, które mogą zagrażać zdrowiu. Nie kryją przy tym pretensji pod adresem władz miasta, które dopuściły do rozpoczęcia działalności firmy – jak twierdzą – bez maksymalnych zabezpieczeń. Manifestantów nie przekonują deklaracje Burmistrza, który 6 grudnia 2019 poinformował, że – Zakład Krynicki Recykling S.A. planuje m.in. budowę hali załadunkowej i boksu zintegrowanego z halą wraz z innymi przedsięwzięciami proekologicznymi. Powietrze zanieczyszczone w hali będzie odprowadzane do atmosfery po uprzednim oczyszczeniu, eliminując tym samym ładunek stężeń, który wcześniej trafiał do środowiska ze źródeł emisji niezorganizowanej. [źródło: lubliniec.pl]

W ostatnich tygodniach, w sprawie zakładu zlokalizowanego przy ulicy Klonowej, do Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu wpłynęło pięć zawiadomień, z czego jedno w listopadzie a cztery w grudniu.

Śledząc konflikt na linii: mieszkańcy – zakład – samorząd, próbowaliśmy nawiązać kontakt z przedstawicielami samej firmy, prosząc o ustosunkowanie się do zaistniałej sytuacji oraz potencjalnego wpływu zanieczyszczeń na otaczający teren. Jak do tej pory nie otrzymywaliśmy odpowiedzi na korespondencje wysłane: 12 stycznia, 3 października oraz 20 grudnia 2019 roku.

smart

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.