– W związku z zapowiedzią zaostrzenia przepisów związanych z pandemią COVID-19, jesteśmy zmuszeni do wstrzymania rywalizacji w ligach seniorskich, w okresie od 20 marca do 9 kwietnia. Zgodnie z planem, o ile nie pojawią się niestosowane dotąd obostrzenia, toczyć się będzie rywalizacja w rozgrywkach młodzieżowych – tak brzmi najnowszy komunikat opublikowany w piętek na oficjalnej stronie Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Do wprowadzonych właśnie zmian odniósł się Krzysztof Olczyk, prezes Podokręgu Piłki Nożnej w Lublińcu – organizacji sprawującej pieczę nad trwającymi rozgrywkami lublinieckiej A i B klasy oraz ligi okręgowej Częstochowa/Lubliniec.
Śląski Związek Piłki Nożnej zapowiedział, że odwołane zostaną mecze klasy okręgowej, A, B i C klasy – W przypadku IV ligi – zastrzega ŚlZPN – Rozgrywki będą prowadzone po spełnieniu przez kluby wymagań określonych w Rozporządzaniu Rady Ministrów z dnia 11.03.2021 roku. Jeżeli rozporządzenie, które będzie obowiązywało od soboty 20 marca, będzie zakładało inne rozwiązania, będziemy reagować na bieżąco – czytamy w wydanym oświadczeniu.
Pomijając rozgrywki o mistrzostwo czwartej ligi, w której powiat lubliniecki nie posiada swoich reprezentantów, zniecierpliwieni kibice oraz zawodnicy naszych zespołów, niestety, będą musieli obejść się smakiem. Wzmocnienie ograniczeń związanych z sytuacją epidemiczną sprawiło, że nie obejrzą oni w akcji lokalnych drużyn, choć piłkarskie szaleństwo miało rozpocząć się w ten weekend – poczynając od ligi okręgowej, w której cztery kluby z terenu powiatu lublinieckiego będą rywalizować w grupie walczącej o utrzymanie, przez A klasę – z pasjonującą bitwą o awans pomiędzy Kamieńskimi Młynami i Babienicą/Psary – skończywszy na coraz ciekawszej klasie B.
– Przesunięcie inauguracji rundy wiosennej mocno skomplikuje terminarze spotkań w poszczególnych ligach. Zamierzamy wznowić rozgrywki natychmiast po zakończeniu okresu wzmocnionych obostrzeń, a więc w dniach 10-11 kwietnia. Na chwilę obecną, najprawdopodobniej, nie będziemy nadrabiać zaległości w tygodniu, przede wszystkim dlatego, że zdecydowana większość zawodników na co dzień pracuje. Nie jest zatem wykluczone, że sezon przedłuży się do lipca. Rzecz jasna, wszystko uzależnione będzie od kolejnych decyzji związanych z sytuacją epidemiczną. Jesteśmy również w stałym kontakcie ze Śląskim Związkiem Piłki Nożnej – powiedział Krzysztof Olczyk, prezes PPN Lubliniec.
– Prosimy was o wyrozumiałość, Śląski ZPN robi wszystko, aby umożliwić rozgrywanie meczów w zaplanowany sposób, jednakże nie ma prawnych ani tym bardziej moralnych podstaw do narażania któregokolwiek klubu na potencjalne konsekwencje związane z naruszeniem obecnych przepisów – czytamy w komunikacie ŚZPN.
Zdjęcie: archiwum 6/2020
