Drogowy protest rolników w powiecie lublinieckim. Poseł Przemysław Witek rozmawiał z uczestnikami [film]

Drogowy protest rolników w powiecie lublinieckim. Poseł Przemysław Witek rozmawiał z uczestnikami [film]

W środę 24 stycznia, przedstawiciele branży rolnej działającej na terenie powiatu lublinieckiego dołączyli do ogólnopolskiego protestu rolników i zgromadzili się w rejonie skrzyżowania dróg krajowych 11 i 46 oraz drogi wojewódzkiej 906 pomiędzy Lublińcem a Lisowicami.

Do uczestników protestu przyjechał poseł Ziemi Lublinieckiej Przemysław Witek (Koalicja Obywatelska).

Obecność oflagowanych, wolno poruszających się około 60 ciągników, spowodowała poważne utrudnienia w ruchu. Według wstępnych szacunków, w środę, w całej Polsce zorganizowano około 250 podobnych zgromadzeń.  

Protestujący wyrazili swój sprzeciw m.in. wobec niekontrolowanego importu towarów rolno – spożywczych z Ukrainy, przy coraz większych wymogach nakładanych przez Unię Europejską – m.in. jeśli chodzi o stosowanie nawozów ekologicznych, wpływających na wzrost kosztów produkcji.

Obok wielu innych problemów wskazywali także na piętrzące się obowiązki księgowe i rozliczeniowe w prowadzeniu gospodarstw czy na uderzające w branżę ceny energii elektrycznej.

W reakcji na podjętą akcję swój wyjazd do Warszawy na posiedzenie Sejmu opóźnił poseł Ziemi Lublinieckiej Przemysław Witek, który zdecydował się na bezpośrednią rozmowę z rolnikami. Jak zapowiedział parlamentarzysta, jeszcze w tym tygodniu, po powrocie ze stolicy, zorganizuje spotkanie z rolnikami w celu omówienia zgłoszonych postulatów.

Jestem w ciągłym kontakcie z wiceministrem rolnictwa i rozwoju wsi Michałem Kołodziejczakiem. Zgromadzone i przeanalizowane postulaty przekażę do Ministerstwa Rolnictwa – powiedział poseł Przemysław Witek. Dodał, że rolnicy czują się krzywdzeni w obliczu dwóch skrajnie odmiennych mechanizmów w postaci wprowadzania z jednej strony tańszych produktów z Ukrainy, a z drugiej coraz mocniejszych nacisków unijnych.

Polscy rolnicy odczuwają dzisiaj te mechanizmy i nie są w stanie sprostać konkurencji na rynku – podkreślił Witek w rozmowie z Lublinieckim.pl

W związku z ponad godzinną akcją na okolicznych drogach wystąpiły poważne utrudnienia w ruchu drogowym. Korki tworzyły się nie tylko w miejscu wyznaczonym na protest ale również w bardziej oddalonych miejscowościach, z których wolnym tempem nadjeżdżały kolejne ciągniki, a także w chwili powrotu protestujących do swoich gospodarstw.

Nad przepływem pojazdów i bezpieczeństwem w rejonie protestu czuwali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu. Według informacji, którą uzyskaliśmy z biura prasowego lublinieckiej komendy – w związku z przeprowadzoną akcją nie odnotowano żadnych incydentów.

To nie pierwsza w ostatnich latach akcja organizowana przez branżę rolną w powiecie lublinieckim. W październiku 2020 roku rolnicy włączyli się w ogólnopolski protest przeciwko tzw. “Piątce dla zwierząt” [link poniżej]

Czytaj również [archiwum 2020]

Rolnicy wyjechali na drogi powiatu lublinieckiego. Protestowali przeciwko tzw. “Piątce dla zwierząt” [FILM]

  1. Oj, Panie Przemku! Mowa trawa. Pana kolega, wiceminister Misiu – cóż może? Tak jak Pan: potupie bucikiem i pogrozi paluszkiem, obieca dużo słów, a potem i tak zatańczy jak zagra Donek i Usia.

    Odpowiedz
  2. Szanowni Lublinieccy Rolnicy, nie wymagajcie od Posła Witka za dużo. Jak wiadomo jest on bardzo zajęty coraz większą ilością sejmowych śledztw, które trudno opanować w tej DYKTATURZE ZEMSTY. Do tego jeszcze dochodzi sprawa uleczenia szpitala powiatowego a jak starczy pieniędzy z UE to jeszcze pozostałe szpitale trzeba wyleczyć. A na to trzeba spisać odpowiedni raport z analizy funkcjonowania szpitala dla Pani Ministry Leszczyny. Jak widzicie Szanowni Rolnicy , Pan Poseł jest bardzo zapracowany i nie wymagajcie od niego za dużo.

    Odpowiedz
  3. A ja do pana Witka! pamiętam jak pan Tusk mówił że jak dojdzie do władzy to paliwo będzie po 5 zł,- i co???

    Odpowiedz
  4. A co na to minister Kołodziejczak teraz ma władzę i nic?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.