Nie tylko Herby. Lasy i trawy płonęły w innych rejonach powiatu lublinieckiego.

Nie tylko Herby. Lasy i trawy płonęły w innych rejonach powiatu lublinieckiego.

Prowadzona w nocy z soboty na niedzielę akcja gaśnicza w okolicach Herbów była największym przedsięwzięciem logistycznym podjętym w tym roku przez straż pożarną w obliczu płonącego lasu. Do 22 zastępów rozdysponowanych w rejon zdarzenia dołączyły trzy samoloty Dromader i helikopter.

Tymczasem, jak informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu, to nie jedyne tego typu zdarzenia, do jakich doszło w miniony weekend.

Z pożarami, które wystąpiły na obszarach leśnych walczono w Koszwicach (Nadleśnictwo Lubliniec), gdzie spłonęło 500 m2 poszycia leśnego, w Sierakowie Śląskim, w którym ogień strawił 30 m2 poszycia w prywatnym lesie oraz w Panoszowie – Tutaj żywioł pochłonął 10 m2 ścierniska. Podobne zdarzenie odnotowano w Psarach – na powierzchni 2.500 m2 paliła się trawa – informuje st. kpt. Wojciech Kwapień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu.

W zdarzeniach interweniowało łącznie 15 zastępów straży pożarnej z KP PSP w Lublińcu, OSP Babienica, OSP Lubsza, OSP Psary, OSP Pawonków (2), OSP Łagiewniki Wielkie, OSP Kośmidry, OSP Solarnia, OSP Koszwice, OSP Łagiewniki Małe, OSP Sieraków Ślaski (2), OSP Ciasna oraz OSP Molna.

Służby po raz kolejny apelują o rozwagę i przypominają, że w obliczu suszy i wysokich temperatur, do wywołania pożaru może doprowadzić nawet niewielka iskra, niedopałek papierosa lub świadome wypalanie traw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.