Polskie Stowarzyszenie Pedagogów i Psychologów „MACIERZ” na mocy umowy z Ministerstwem Sprawiedliwości prowadzi Ośrodek Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem i Świadkom Przestępstw. Pomoc jest współfinansowana z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Jednym ze wskazań do dobrego gospodarowania funduszem jest założenie, że władze samorządowe, chcąc przybliżyć mieszkańcom kompleksową pomoc, udostępniają w tym celu pomieszczenia biurowe.
W styczniu 2017 roku umówiłyśmy się wraz z koordynatorką na spotkanie z panem Burmistrzem, aby przekazać informacje o pomocnym dla wielu mieszkańców projekcie i przedstawić ustalone przepisami ministerialnymi warunki jego realizacji. Spotkanie przebiegało w: „miłej i serdecznej atmosferze oraz wzajemnym zrozumieniu” i wcale nie padło słowo – „nie”. Usłyszałyśmy bardzo rozbudowane i piętrowo skomplikowane tłumaczenie, że gdy coś zostanie przeniesione (ale, nie na pewno), wtedy być może zwolni się wielka, zrujnowana sala, w równie przytulnej kamienicy. Nie takiego udziału władz samorządowych spodziewałyśmy się! Zdecydowałyśmy się więc obejrzeć wszystkie znane nam w Lublińcu „pustostany”, intensywnie szukając dwóch niewielkich pokoików. Niestety, nie udało się zlokalizować Ośrodka w Lublińcu.
Przygarnęła nas wtedy Parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Koszęcinie i Ośrodek działał tam do września, kiedy to Ministerstwo zdecydowało, że zostanie zamknięty ze względu na zbyt małą liczbę klientów. Ostatecznie, trudno było się spodziewać, że pokrzywdzone osoby z wszystkich stron pojadą do Koszęcina. Owszem byli też klienci z Lublińca – bardzo zdziwieni, że w swoim mieście takiej pomocy nie mogli uzyskać. Zwykle, podjęcie decyzji o szukaniu pomocy nie przychodzi łatwo. Dodatkowo, duża odległość, czy brak dogodnego dojazdu, mogą utrudnić i tak już niełatwy krok.
Nauczona zeszłorocznym doświadczeniem, w tym roku liczyłam od początku tylko na własne siły i realizowałam „bieg po Lublińcu”. Nieoczekiwanie, po wielu przemierzonych trasach i odbytych rozmowach, znalazłam idealne miejsce w centrum miasta. Dwa przytulne, słoneczne pokoiki (na piętrze), spełniające wszystkie wymagania, w budynku z zadbaną jasną klatką schodową i przeszklonymi drzwiami wejściowymi. Prywatny właściciel – wielka życzliwość i niewielki czynsz.
Od lutego 2018 roku Ośrodek służy każdej osobie (niezależnie od wieku), której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo, udzielając nieodpłatnej pomocy prawnej, psychologicznej oraz rzeczowej.
Przyznanie się do własnej bezradności budzi uzasadniony opór. Trudne jest wprowadzanie obcych osób w rodzinne, często bardzo intymne sprawy. Obawiamy się zmian i tego, co nieznane. Ale warto odważnie stanąć przed problemem i przekonać się, że podzielenie się nim z życzliwą, kompetentną osobą (zobowiązaną do zachowania absolutnej tajemnicy), szybko ujmuje ciężaru z tego, co jeszcze chwilę wcześniej wydawało się nie do udźwignięcia.
Elżbieta Kucharska – pełniąca obowiązki OPK (Osoby Pierwszego Kontaktu)
oraz współdyżurujący: Sabina Druch i Czesław Druch
