Dość długo wszystkie informacje o niebezpieczeństwach związanych z uprawami roślin genetycznie modyfikowanych (GMO), uważałam za przesadzone. A ich natłok wiązałam z “modnym” tematem, trendem w mediach, który lada chwila przeminie. Ale niedawno trafiłam na artykuły dotyczące ROUNDUP-u powszechnie stosowanego herbicydu.
“Jeszcze kilka lat temu ROUNDUP, produkowany przez amerykański koncern Monsanto, był uznawany za idealny środek chwastobójczy. Nie dość, że działał błyskawicznie, zabijając rośliny, to jeszcze według zapewnień producenta miał być biodegradowalny, czyli ulegać rozpadowi niedługo po oprysku. Rolnicy od lat stosowali go najczęściej do opryskiwania pól przed wzejściem roślin, tak żeby zabić wszystkie chwasty. ROUNDUP stosowany jest jeszcze do tzw. desykacji, czyli wysuszenia plonów.”
I tu jest wielki problem! Rolnicy na coraz większą skalę pryskają uprawy (rzepak, kukurydzę, strączkowe, pszenicę i inne zboża, grykę, proso – jaglanka) przed samym zbiorem, aby zabić i osuszyć rośliny. Ochrona patentowa ROUNDUP-u wygasła w 2000 roku, w związku z tym spadła również cena i zużycie herbicydu lawinowo rośnie. Zbiory po desykacji są większe (nasiona się nie osypują), ziarno nie wymaga dosuszania, nie trzeba tak bardzo liczyć z pogodą. Ulotki dla rolników zachwalają to „nowoczesne rozwiązanie optymalizujące terminy zbioru”. Chwasty nie rosną na takim polu przez wiele miesięcy! A zabójcza trucizna, której głównym składnikiem jest glifosat, według różnych, niezależnych raportów jest szczególnie niebezpieczna dla zdrowia, co stwierdził francuski biolog molekularny Gilles-Eric Seralini: “ROUNDUP zaburza system hormonalny, blokując wydzielanie hormonów płciowych w komórkach . To bardzo ważne, bo hormony te mają kluczowe znaczenie dla płodu ludzkiego. Bez nich nie jest możliwe ukształtowanie się narządów płciowych noworodka. ROUNDUP zaburza przebieg ciąży i powoduje poronienia.”
Niemieccy badacze opublikowali dane, które pokazują, że w organizmach 70% Polaków, Niemców, Brytyjczyków (mieszkańcy dużych miast: wegetarianie i spożywający mięsne pokarmy) znaleziono glifosat. W przypadku Holendrów i Czechów truciznę znaleziono u 60% badanych osób, a u Hiszpanów i Chorwatów – u 30%.
“Badania laboratoryjne i epidemiologiczne jednoznacznie potwierdziły, że ROUNDUP i glifosat stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i środowiska, w tym zakłóceń gruczołów wydzielana wewnętrznego (układ hormonalny), śmierci komórek, uszkadzania DNA, nowotworów, zaburzeń neurologicznych i wielu innych. Herbicyd jest nie tylko obecny w zbożach i produktach ze zbóż poddawanych opryskom, ale również w powietrzu, wodzie deszczowej i wodach gruntowych na terenach gdzie jest używany. W 2015 roku nawet WHO ogłosiła na swoich stronach, że glifosat został sklasyfikowany jako substancja prawdopodobnie rakotwórcza dla ludzi. Jednak Unia Europejska pod naciskiem Monsanto wciąż podnosi normy dopuszczające.“
Kukurydzę i inne rośliny, zmodyfikowane genetycznie – GMO, które zostały wyposażone w odpowiedni gen uodporniający na działanie herbicydu, poddaje się szczególnie intensywnym opryskom. W Argentynie, która jest jednym z największych na świecie producentów soi GMO, organizacje społeczne wystosowały skargę do Sądu Najwyższego, domagając się wprowadzenia czasowego zakazu użycia glifosatu. Powołują się na doniesienia ekspertów i lokalnych działaczy, którzy alarmują o rozszerzającej się “epidemii zniekształceń noworodków i nowotworów wśród ludności rejonów Argentyny, gdzie masowo stosuje się własnie ten herbicyt”.
15 grudnia wygasa licencja na glifosat w Unii. Komisja Europejska zaproponowała odnowienie licencji na kolejne 5 lat, ale duże państwa członkowskie sprzeciwiają się temu projektowi. Niemcy starają się o trzyletnie przedłużenie licencji. Francja i Belgia chcą, aby glifosat został całkowicie wycofany.
http://sekrety-zdrowia.org/jestesmy-truci-przez-rolnikow-glifosat/
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona-roslin/czyste-pole,996.html
http://www.eioba.pl/a/4owt/desykacja-roslin-czemu-polscy-rolnicy-truja-nas-bezmyslnie
