W Lublińcu trwa kampania “16 dni przeciw przemocy”. Zobacz harmonogram wszystkich wydarzeń [PLAKAT]

W Lublińcu trwa kampania “16 dni przeciw przemocy”. Zobacz harmonogram wszystkich wydarzeń [PLAKAT]

Od wtorku w Lublińcu trwają wydarzenia związane z kolejną edycją kampanii “16 dni przeciw przemocy”.

Celem przedsięwzięcia, organizowanego przez lokalne instytucje we współpracy z organizacjami pozarządowymi, jest eliminowanie przemocy ze względu na płeć na poziomie lokalnym, państwowym i międzynarodowym.

Za nami spotkanie otwarte z doktor psychologii Aleksandrą Piotrowską pt. “Dorastanie – trudne i dla dzieci i dla dorosłych” [na zdjęciu] oraz warsztaty dogoterapii – poprowadzone przez Adriannę Plaszczyk. Spotkania przyciągnęły dużą uwagę mieszkańców. Co czeka nas w następnych dniach?

Harmonogram wydarzeń:

Zdjęcie, plakat: Miasto Lubliniec prof. Facebook ; lubliniec.eu

  1. “eliminowanie przemocy ze względu na płeć”? A mnie się wydawało, że przemoc należy eliminować bez względu na płeć, wiek, kolor skóry, narodowość itd . No ale może się mylę 😀

    Odpowiedz
  2. Tak wiele mówi się o walce z przemocą , lecz na słowach i wielkich sloganach się kończy, Wystarczy spojrzeć na to co się dzieje w szkołach, bo już na tym etapie ona się rodzi a też rozwija się lecz nic z tym się nie robi, Pogadanki, spotkania z policjantami i na tym się kończy. Dzieciaki gnębią inne dzieciaki, choć by za to, że są inteligentniejsze i też nie potrafią w takiej sytuacji poradzić. Zero pomocy ze strony szkoły psychologa dziecięcego (których brak) czy też samych wychowawców, a też rodziców dzieci które są powodem tej przemocy. Przymykanie oczu na sytuacje będąc świadkiem tych sytuacji, by nie robić sobie problemów. Wkrótce staniemy się sytuacjami jak w Stanach, gdyż to co się dzieje w szkołach jest poza kontrolą. Obecnie moje dziecko nie raz mówiło, że inne dzieci przynoszą norze, kastety a nawet broń ojca, a i tak wszystko jest zamiatane pod chodnik. Agresywne dzieci są traktowane dla świętego spokoju jako dzieci z problemami, których dla świętego spokoju pozostawia się nic nie robiąc bo jest spokój i cisza. Już wkrótce doczekamy czasów gdy odprowadzając pociechę do szkoły będzie stała policja czy ochrona,która będzie sprawdzała czy ktoś nie przenosi w tornistrze broni, a może już nadszedł na to czas. Z tą przemocą należy zacząć od szkół bo tam ona się rodzi i budzi do życia….

    Odpowiedz
  3. Witam.
    Zastanawiam się dlaczego pani mając takowe informacje nie zgłosiła tego ogromnego problemu, którego jest pani domniemam w stu procentach pewna (skoro pisze o nich w internecie) organom ścigania. Mając powyższe na uwadze domniemam, iż będzie pani świadkiem w ewentualnej sprawie dotyczącej powyższego zdarzenia. Myślę że rzucając tego typu temat w mediach zdaje sobie pani sprawę z konsekwencjami prawnymi, które mogą spotkać również panią w chwili gdy będą one zwykłym pomówieniem SP4. Ja mam bardzo dobre zdanie o szkole do której uczęszczały moje dzieci, których nauczyciele dbali o ich bezpieczeństwo i byli w stałym kontakcie ze mną jako rodzicem.
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Pewnie matka ucznia do sprawy przemocy w szkole podchodzi subiektywnie i nie ma wtym nic dziwnego bo sprawa dotyczy jej dzieckaale to co Pan napisał to w mojej ocenie nic innego jak próba zastraszenie tej pani. Zakrzyczenie osoby która o tym ośmiela się mówić jest słabe. Moje dzieci przed laty też chodziły do szkoły podstawowej i może nie na taką skalę jak słyszy się teraz ale przemoc niestety była.

      Odpowiedz
  4. Pani Agato pani nnie źle zrozumiała chodzi.mi o to że jeśli ktoś posiada taką wiedzę, dbając o bezpieczeństwo dzieci w szkole próbował to rozwiązywać u źródła ewentualnie zgłaszając to organom ścigania celem podjęcia przez nich tosownych czynności w takowej sytuacji a nie pisać w internecie, siać domysły i hipotezy, które i tak nie rozwiążą zaistniałej sytuacji, a jeśli nie są prawdą to w sposób oczywisty wpłyną na negatywny wizerunek powyższej placóeki oświatowej.

    Odpowiedz
  5. “Zero pomocy ze strony szkoły psychologa dziecięcego (których brak) czy też samych wychowawców, a też rodziców dzieci które są powodem tej przemocy”. Cytat z postu matki ucznia. Zakłada Pan że pani kłamie? Opisuje sytuację tak jak ja widzi z opowieści swojego dziecka, nikogo nie pomawia a Pan zareagował podobnie jak przysłowiowe nozyce. Z własnych doświadczeń wiem, że rodzic że względu na interes dziecka nie będzie wchodził w otwarty konflikt że szkołą, po prostu boi sie, to ludzkie. Myślę, że media mają większą siłę przebicia i skuteczniej mogą zachęcić szkołę i służby do dzialania. Choćby zgodnie z zasadą dmuchania na zimne, warto. Pozdrawiam

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.