W niedzielę, po godzinie 11:00, na ulicy Leśnej w miejscowości Panoszów (gm. Ciasna) doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Lublinieccy policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność i rozwagę za kierownicą. Wraz z nadejściem niskich temperatur, opadów śniegu i marznącego deszczu, wzrosło prawdopodobieństwo występowania zdarzeń drogowych.
W niedzielnym zdarzeniu 30 letni mieszkaniec powiatu kłobuckiego, kierując samochodem osobowym marki BMW, prawdopodobnie utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem na śliskiej nawierzchni jezdni. Prowadzący zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem marki Nissan kierowanym przez 75 letniego mieszkańca Chorzowa.
– W wyniku tego zdarzenia poszkodowany został kierujący i pasażerka, podróżujący Nissanem. Zostali oni przetransportowani do szpitala przez Zespół Pogotowia Ratunkowego – poinformował Michał Sklarczyk, oficer prasowy KPP Lubliniec. Na miejscu działania prowadziły również zastępy JRG Lubliniec, OSP Sieraków Śląski oraz policja.
Opady śniegu, śliska nawierzchnia drogi, zła widoczność czy chwila naszej nieuwagi może zakończyć się tragicznie. Często do niebezpiecznych zdarzeń drogowych dochodzi z winy samych kierujących, którzy z powodu pośpiechu, nieuwagi lub braku zdrowego rozsądku, stwarzają zagrożenie na drodze lub doprowadzają do poważnych zdarzeń drogowych – ostrzegają przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji.
Standardowo debil w. BMW. Nic dodac, nic ujac.
To stan umyslu, naped na tyl, lyse opony letnie i gowniarz sie przejechal
Radosław co Ty za głupoty piszesz. O takich rzeczach mozesz sobie do lustra pogadac. W bmw naped na 4 koła, opony zimowe a jechał nim poważny i rozważny człowiek. Lepiej sie zorientuj czy ta droga chodz raz była posypana i jaki jest tam stan nawierzchni.
Nie rozumiem takich stereotypów. Skoro Pan nie był na miejscu zdarzenia to może warto zachować takie komentarze dla siebie? Najłatwiej jest ocenić drugiego człowieka siedząc przed komputerem. Proponuję wybrać się w tamto miejsce podczas podobnych warunków pogodowych jak w tamtym dniu. Z samochodu ciężko wysiąść, żeby sie nie poślizgnąć. I tu nasuwa się pytanie: Gdzie jest służba drogowa? Zima zaskoczyła drogowców po raz kolejny?
Stan tej nawierzchni w tym dniu był fatalny. Ogólnie ten odcinek wymaga remontu bo jeśli to nie nastąpi dojdzie do kolejnych podobnych zdarzeń.
Jak widać po komentarzu to idiotą największym jest ten Radosław o inteligencji i rozgarnieciu poniżej poziomu. Szkoda że takie pajace się rodzą.