Nie ulega wątpliwości, że negatywnym echem minionych Wyborów Samorządowych jest brak reprezentanta Ziemi Lublinieckiej w Sejmiku Województwa Śląskiego. Bez względu na zapotrzebowanie i opcje polityczne, nasz powiat obniżył możliwość współdecydowania o ważnych projektach, również tych finansowych, realizowanych w skali regionu.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy osobistości związane z Ziemią Lubliniecką. Jako pierwszy odpowiedział nam Jan Springwald – po raz szósty wybrany Radnym Rady Miejskiej w Lublińcu:
– Brak przedstawiciela powiatu lublinieckiego w Sejmiku Śląskim jest dla nas bardzo złą wiadomością – mówi J. Springwald – Jest u nas wiele spraw oczekujących pilnej pomocy i wsparcia: służba zdrowia, m.in Szpital Neuropsychiatryczny, rozwój sieci drogowych i komunikacja, wsparcie inwestycji proekologicznych, wstąpienie do Metropolii Górnośląskiej – zauważa radny – Przedstawiciel obojętnie której opcji politycznej byłby łącznikiem lobbującym nasze interesy. Najbliżej tego celu była Dominika Roj z Prawa i Sprawiedliwości, która jako Ślązaczka z pewnością byłaby dobrym reprezentantem naszej ziemi. Niestety, o sojuszników będziemy musieli zabiegać w sąsiednich powiatach – twierdzi Jan Springwald.
Niebawem kolejne komentarze.
Zdjęcie: gazetalubliniecka.pl
