Uciekał przed policją. Wpadł za trzecim razem.

Uciekał przed policją. Wpadł za trzecim razem.

W poniedziałek, w godzinach wieczornych, funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu interweniowali w miejscowości Braszczok (gm. Herby), po tym jak ponad trzydziestoletni mężczyzna wszczął awanturę w trakcie wizyty kuratora sądowego.

Do zdarzenia doszło w miejscu zamieszkania mężczyzny – Kiedy podjęto decyzję o wezwaniu funkcjonariuszy z KPP Lubliniec, mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia – informuje komisarz Marek Wręczycki p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej – Mundurowi przeszukali teren miejscowości oraz fragmenty pobliskiego obszaru leśnego lecz ze względu na zapadający zmrok działania przerwano, a mieszkańca nie udało się ujawnić – dodaje M. Wręczycki.

Policjanci ponownie interweniowali na tej samej posesji, po tym jak zgłoszono kolejną awanturę… jednak i tym razem funkcjonariusze nie zastali mężczyzny w miejscu zamieszkania. Powodzenie przyniosła trzecia akcja policji – wówczas mężczyzna w asyście mundurowych, karetką pogotowia, został dowieziony do Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublińcu, gdzie decyzją lekarza pozostał na obserwacji.

Awanturujący się był już znany policji. Wizyta kuratora sądowego miała związek z odwieszonym wyrokiem sądowym zastosowanym wobec mieszkańca Braszczoka. Mężczyzna miał dobrowolnie stawić się w zakładzie karnym.

  1. Tylko szkoda, że nie jest napisane o postawie obywateli którzy go znaleźli i zawiadomili policję.

    Odpowiedz
  2. Do łagrów z takimi, a nie na odziały neuropsychiatryczne, niech nadmiar energii w pożyteczny sposób wykorzysta, a nie leżeć przywiazanym do łóżka w dodadku za Nasze pieniądze z cieżkim sercem oddane. ????????????

    Odpowiedz
  3. ale o tym jak ow poszukiwany wstawil sie na teren zakladu wieziennego by odbyc swoja kare zostal pobity przez jednego z klawiszy to nie napiszecie.

    Odpowiedz
  4. Julian Werner

    Szanowni Państwo.
    Możemy bazować tylko na informacjach podanych przez policję.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz do Patryk Anuluj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.